Piotr Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), zdecydowanie odpiera zarzuty komisji ds. badania rosyjskich wpływów,które złożyły zawiadomienie do prokuratury w sprawie jego działań.
Komisja zarzuca Pogonowskiemu, że poprzez likwidację 10 delegatur terenowych ABW w 2017 roku doprowadził do istotnego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Przewodniczący komisji, gen.Jarosław Stróżyk, wskazywał, że redukcja delegatur spowodowała ubytek kadry od 1/4 do połowy stanu osobowego.
Pogonowski twierdzi, że decyzje podjął na podstawie szczegółowego audytu przeprowadzonego wewnątrz Agencji. Analiza wykazała nadmiernie rozbudowaną sieć organizacyjną i przerost etatów administracyjnych. rekomendowano centralizację zadań i zwiększenie liczby etatów operacyjnych.
Zmiany strukturalne, w tym przekształcenie delegatur w wydziały zamiejscowe, miały na celu wzmocnienie służby i poprawę jej efektywności. Pogonowski podkreśla, że w latach 2017-2023 Polska była bezpieczna dzięki dostosowaniu struktury organizacyjnej ABW do aktualnej mapy zagrożeń.
W oficjalnym oświadczeniu były szef ABW określił zarzuty komisji jako ”nieuprawnione, nieoparte na faktach, naruszające podstawy funkcjonowania Agencji i godzące w bezpieczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej”. Od połowy 2024 roku ABW ma ponownie posiadać delegatury we wszystkich województwach.