Polacy szykują się do rozliczenia podatków za ubiegły rok, a wielu może być zaskoczonych koniecznością dopłaty zamiast spodziewanego zwrotu. Zjawisko to wynika z dwóch głównych czynników: znaczącego wzrostu wynagrodzeń oraz braku waloryzacji progów podatkowych wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu.
Kwota wolna od podatku wynosi 30 tys. zł, a drugi próg podatkowy 120 tys. zł. Zostały one ustalone podczas wprowadzania Polskiego Ładu i od tego czasu nie uległy zmianie. Brak mechanizmów waloryzacji powoduje, że wraz ze wzrostem inflacji i wynagrodzeń coraz więcej podatników przekracza ustalone progi podatkowe.
Skala zjawiska jest znacząca. Od początku 2022 roku skumulowana inflacja wzrosła niemal o 40 proc., a płace o ponad 40 proc.Tymczasem próg podatkowy został podniesiony zaledwie o 41 proc. Przykładowo, przewidywane przeciętne wynagrodzenie wzrosło z 5922 zł w 2022 roku do 8673 zł w 2024 roku, co stanowi wzrost ponad 46 proc.
Konsekwencją tego stanu jest systematyczny wzrost obciążeń podatkowych. O ile w momencie wprowadzenia Polskiego Ładu próg 120 tys. zł stanowił równowartość 20,3 przeciętnej pensji, to w 2024 roku jest to już tylko nieco ponad 15 pensji, a w 2025 roku spadnie do 13,8 pensji.
Podobna sytuacja dotyczy kwoty wolnej od podatku. W 2022 roku próg kwoty wolnej odpowiadał blisko 10 płacom minimalnym,podczas gdy obecnie jest to niecałe 6,5 takiej pensji. Oznacza to, że osoby o niskich dochodach również odczuwają rosnące obciążenia podatkowe.
Ministerstwo Finansów nie planuje zmian w najbliższym czasie. Polska znajduje się w procedurze nadmiernego deficytu, a resort finansów jasno komunikuje, że nie zamierza podnosić progów podatkowych.Strategia zakłada utrzymanie obecnego stanu, co w praktyce oznacza stopniowy wzrost obciążeń podatkowych dla coraz większej grupy podatników.W ostatnich latach system podatkowy w Polsce przechodzi istotne zmiany, które wpływają na obciążenia finansowe podatników. Analiza ekspertów wskazuje na mechanizmy, które powodują stopniowy wzrost obciążeń podatkowych.
Na przykładzie pracownika zarabiającego 6 tysięcy złotych brutto miesięcznie w 2022 roku widać, że całkowity koszt pracy wynosił 7228,80 złotych, a miesięczna zaliczka na PIT stanowiła 291 złotych. efektywna stawka podatkowa była wówczas relatywnie niska i wynosiła zaledwie 4 procent.
Przewidywania dla roku 2025 przy założeniu waloryzacji wynagrodzenia wyłącznie o stopień inflacji pokazują wzrost zaliczki podatkowej do 491 złotych miesięcznie. Oznacza to zwiększenie efektywnej stawki podatkowej do 5,1 procent.
Statystyki potwierdzają tę tendencję. W 2021 roku 7 procent podatników płaciło wyższą stawkę podatkową, rok później odsetek ten spadł do 3 procent, by w 2023 roku ponownie wzrosnąć do 5,18 procent. Eksperci przewidują,że rozliczenie za 2024 rok prawdopodobnie potwierdzi powrót do poziomu obciążeń sprzed wprowadzenia polskiego Ładu.
taki mechanizm jest korzystny zarówno dla resortu finansów, który zwiększa wpływy podatkowe, jak i dla polityków, którzy mogą składać deklaracje dotyczące podwyższenia kwoty wolnej od podatku, nie realizując ich faktycznie.I apologize, but teh provided text appears to be a collection of comments or forum posts, not a coherent article that can be rewritten.There is no substantive content to translate or rewrite. If you have a specific article you would like translated to Polish, please provide the full text and I’ll be happy to help.