Twarde Pierniki Toruń meczem nad morzem rozpoczną rundę rewanżową polskiej koszykarskiej ekstraklasy. Czy Trefl znajdzie sposób na swoich rywali?

Kto odszedł, kto przyszedł?
Zespół prowadzony przez Żana Tabaka wygrał dwie trzecie z pierwszych piętnastu spotkań, ale nie ustrzegł się zmian w składzie – drużynę w trakcie sezonu opuścił Glynn Watson, a w jego miejsce dołączył Garrett Nevels. Sopocianie wzmocnili się także pod koszem – po przerwie do Polski wrócił Ivica Radić, dobrze znany z występów w Zielonej Górze oraz Włocławku.
O ile bilans Trefla z pierwszej rundy wygląda bardzo dobrze, to ostatnie tygodnie nie należą do udanych. Po wygranej w Łańcucie drużyna z Sopotu legitymowała się dziewięcioma wygranymi i tylko jedną porażką – w trzeciej kolejce wysoko przegrali na lubelskim parkiecie. Wystarczyło jednak spojrzeć na terminarz w okresie przełomu roku, żeby wiedzieć, że nie będzie łatwo. Pojedynek z czterema najlepszymi drużynami zeszłego sezonu, czyli Wrocławiem, Warszawą, Włocławkiem oraz Słupskiem, a także będący na fali wznoszącej pojedynek z Kingiem Szczecin zwiastowały trudny okres dla Trefla. Ostatecznie najlepszy wynik, który udało się osiągnąć to wygrana na trudnym terenie w Hali Mistrzów z Anwilem. Pozostałe spotkania sopocianie przegrali. Ostatnio gracze Trefla są zapracowani niczym chrząszcze – Nie minęły nawet dwa tygodnie nowego roku, a spotkanie z nami będzie dla nich już trzecim meczem w tym roku. Ostatnie, to z Kingiem, było szczególnie bolesne bo szczecinianie pewnie wygrali je 103:79.
Nowy etap dla torunian
Z drugiej strony Arriva Twarde Pierniki czeka nowy etap. Pierwsze spotkanie pod wodzą nowego trenera, Cedrica Heitza i od razu pojedynek z doświadczonym Żanem Tabakiem. Na pewno nie będzie łatwo. W minionym tygodniu przeorganizowane zostały treningi drużyny i wprowadzane były usprawnienia w grze. Pierwszy sprawdzian już w piątek.
-Zespół pracował naprawdę ciężko. Wprowadzaliśmy lekkie usprawnienia, ale w podobnym stylu w ataku. Próbowaliśmy jednak zrobić trochę więcej miejsca, więcej kreatywności w rozegrywaniu akcji ofensywnych. Wszyscy jesteśmy zaciekawieni jak poradzimy sobie pod skrzydłami nowego trenera. Dało to nam dodatkowego kopa, zmianę mentalności na taką, że będziemy walczyć o każde zwycięstwo i czujemy, że możemy to zrobić. – o zmianach mówi Sterling Gibbs. -Chcemy być bardziej agresywni, wprowadzać to co powie nam trener. Wiemy, że jesteśmy w stanie zagrać naszą grę i zgarnąć cenne zwycięstwo. – dokończył.
Mecz w Sopocie odbędzie się 13 stycznia o godzinie 17:30. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Polsat Sport Extra.