Pięciu funkcjonariuszy policji oskarżonych o współpracę z handlarzami ludźmi w celu ułatwienia wjazdu co najmniej 100 migrantów do Grecji jest przetrzymywanych w areszcie w oczekiwaniu na proces.
Oskarżeni funkcjonariusze pobierali prowizję
Pięciu funkcjonariuszy zeznawało przed sędzią śledczym od soboty rano w przygranicznym mieście Orestiada w północno-wschodniej Grecji.
Agenci z wydziału spraw wewnętrznych greckiej policji monitorowali pięciu funkcjonariuszy, którzy służą w specjalnej jednostce straży granicznej, od października 2022 roku. Podsłuchiwali również ich rozmowy telefoniczne, których transkrypcje liczą ponad 2000 stron. Funkcjonariusze wzbudzili podejrzenia, zgłaszając się na ochotnika do wspólnego patrolowania w określonych godzinach.
Władze twierdzą, że biura ułatwiły co najmniej 12 przekroczeń granicy, współpracując z czterema handlarzami o nieustalonej narodowości, którzy działali z Turcji.
Władze twierdzą, że oskarżeni funkcjonariusze pobierali prowizję od przemytników za przepuszczenie ich przez granicę. Kiedy funkcjonariusze zostali aresztowani w zeszły poniedziałek w przygranicznym mieście Didymoteicho, policja skonfiskowała około 26 000 euro (28 000 dolarów) w gotówce i prawie 60 telefonów komórkowych.
Niemal cała granica lądowa między Grecją a Turcją przebiega przez rzekę Evros, zwaną w Turcji Meric. Rzeka Evros jest kluczowym przejściem granicznym do Grecji dla osób poszukujących lepszego życia w Unii Europejskiej. Grecja zbudowała wysokie ogrodzenie wzdłuż dużej części granicy, aby zapobiec przekraczaniu jej przez migrantów i planuje jego dalszą rozbudowę.
Źródło: AP