Pete Hegseth, jeden z najbardziej kontrowersyjnych kandydatów do kluczowych ról w gabinecie Donalda Trumpa, stanął we wtorek przed senacką komisją ds. sił zbrojnych, aby odnieść się do wysuwanych wobec niego oskarżeń obyczajowych. Podczas przesłuchania, na które składały się głównie pytania demokratycznych senatorów, dotyczące zarzutów o picie alkoholu w pracy, napaść seksualną oraz nieprawidłowości finansowe w organizacjach wspierających weteranów, hegseth zdecydowanie bronił swojego stanowiska.
Kandydat na sekretarza obrony określił wszystkie zarzuty jako efekt zorganizowanej kampanii oszczerstw prowadzonej przez media i lewicę. Podkreślił, że lewicowe media w Ameryce nie są zainteresowane prawdą, a ich jedynym celem jest jego zdyskredytowanie. Hegseth twierdzi, że jest postrzegany jako agent zmian i zagrożenie dla establishmentu, co spowodowało, że Donald Trump był skłonny powierzyć mu władzę i przywrócić Departamentowi Obrony jego pierwotną rolę – prowadzenie walki.
Hegseth otwarcie przyznał, że nie jest konwencjonalnym kandydatem na stanowisko ministra obrony, co jednak postrzega jako atut. W kontekście globalnej polityki zasugerował konieczność przesunięcia strategicznego zainteresowania i środków z Europy i Bliskiego Wschodu do Azji, aby skuteczniej konkurować z Chinami. Odnosząc się do konfliktu w Ukrainie, stwierdził, że rozumie podział na agresorów i „dobrych graczy”, wyrażając jednocześnie nadzieję na jak najkorzystniejsze rozwiązanie dla Ukraińców.W kontekście potencjalnej zmiany na stanowisku sekretarza obrony USA, Pete Hegseth przedstawił swoją wizję strategii obronnej, która koncentruje się na kluczowych priorytetach bezpieczeństwa narodowego. Jego program zakłada powrót do tradycyjnych wartości wojskowych oraz przesunięcie strategicznego ciężaru z Europy i Bliskiego Wschodu w region Azji i Pacyfiku.
Hegseth podkreśla trzy główne cele swojej potencjalnej misji. Pierwszoplanowym zadaniem jest ochrona granic i przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych. Następnie wskazuje na konieczność współpracy z sojusznikami w celu powstrzymania chińskiej agresji w regionie Indo-pacyfiku. Trzecim kluczowym elementem jest odpowiedzialne zakończenie trwających konfliktów i przekierowanie zasobów na najpoważniejsze zagrożenia.
W odniesieniu do wojny w Ukrainie Hegseth zaznacza,że decyzje dotyczące tego konfliktu należą do prezydenta. Powołuje się na stanowisko Donalda Trumpa, który zapowiada dążenie do zakończenia wojny. Hegseth podkreśla, że chciałby osiągnąć rozwiązanie korzystne dla Ukraińców, przy jednoczesnym zdecydowanym stanowisku wobec agresora.Podczas przesłuchania kandydata na sekretarza obrony, hegseth napotkał poważne trudności w wykazaniu swojej wiedzy i kompetencji. Mimo zapowiedzi zwrotu ku Azji, nie potrafił wymienić żadnego partnera Ameryki z ASEAN, błędnie wskazując Japonię, koreę Płd. i Australię.
Większość pytań koncentrowała się na jego życiorysie i zarzutach Demokratów dotyczących braku kwalifikacji. Na pytania o konkretne zarzuty, w tym incydenty, podczas których miał być nieprzytomny podczas służbowych wydarzeń, określał je mianem „anonimowych kalumnii”.
Hegseth podkreślał swoje religijne nawrócenie, twierdząc, że został „ocalony przez Boga, Jezusa i Jenny” – swoją trzecią żonę.Zobowiązał się również do abstynencji alkoholowej.
Były żołnierz Gwardii Narodowej wycofywał się ze swoich wcześniejszych kontrowersyjnych stanowisk, w tym sprzeciwu wobec służby kobiet w wojsku oraz komentarzy dotyczących przestrzegania konwencji międzynarodowych.
Sugerował, że ograniczenia prawne „wiążą ręce żołnierzom w trudnych sytuacjach bojowych”, jednocześnie zapewniając, że nie oznacza to jego całkowitego sprzeciwu wobec prawa.W trakcie przesłuchania przed senacką komisją Pete Hegseth, kandydat Donalda Trumpa na wysokie stanowisko, unikał bezpośrednich odpowiedzi na newralgiczne pytania dotyczące potencjalnego użycia wojska wobec demonstrantów lub w kontekście obsługi obozów imigranckich. Zamiast tego zapewniał, że będzie postępować zgodnie z konstytucją.
Pomimo wcześniejszych kontrowersyjnych wypowiedzi, w których określał Demokratów mianem wrogów, Hegseth zapewniał senatorów o apolitycznym podejściu do wojska. Był pierwszym kandydatem Trumpa do nowego gabinetu poddanym przesłuchaniu.
Mimo początkowych wątpliwości, wygląda na to, że Hegseth uzyska niezbędną większość głosów do zatwierdzenia nominacji. Wszyscy republikańscy senatorowie w komisji, w tym Joni Ernst – weteranka sił zbrojnych, która sama była rozważana jako potencjalna kandydatka, sygnalizowali poparcie dla jego kandydatury.W najbliższą środę zaplanowano przesłuchania kolejnych nominatów trumpa,między innymi Marco Rubio na stanowisko sekretarza stanu oraz Johna Ratcliffe’a jako dyrektora CIA.