Krztusiec staje się coraz poważniejszym problemem zdrowotnym w Polsce i Europie. Liczba zachorowań systematycznie rośnie, a światowe statystyki wskazują na niepokojącą skalę zjawiska.
W ostatnich latach odnotowano znaczący wzrost zachorowań na krztusiec. W 2023 roku w krajach Unii Europejskiej stwierdzono ponad 25 tysięcy przypadków, a w pierwszym kwartale 2024 roku liczba ta przekroczyła już 32 tysiące. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że choroba powoduje około 160 tysięcy zgonów rocznie, głównie wśród niemowląt.
Wzrost zachorowań spowodowany jest między innymi nieregularnymi szczepieniami oraz nadmiernym stosowaniem antybiotyków, które osłabiają odporność organizmu. Choroba początkowo przypomina zwykłe przeziębienie lub grypę, z objawami takimi jak katar, ból gardła i stan podgorączkowy.Po kilku dniach rozwija się charakterystyczny kaszel, stający się coraz bardziej intensywnym, często połączonym ze świszczącym oddechem.
Diagnostyka krztuśca wymaga konsultacji lekarskiej. Można go wykryć poprzez wymaz z gardła lub nosa oraz badania krwi. Leczenie obejmuje przede wszystkim antybiotyki, szczególnie w początkowej fazie choroby.
Główny Inspektorat Sanitarny zapowiedział pakiet działań mających ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby. Planowane są między innymi: przesunięcie terminu szczepień, wprowadzenie dodatkowych dawek dla młodzieży, możliwość szczepień w aptekach oraz refundacja szczepionek.
Aby zmniejszyć ryzyko zakażenia, eksperci zalecają przestrzeganie podstawowych zasad higieny: częste mycie rąk, unikanie dotykania twarzy brudnymi rękami oraz zakrywanie ust i nosa podczas kaszlu i kichania. Szczepienia pozostają najskuteczniejszą metodą ochrony, zwłaszcza dla osób z grupy podwyższonego ryzyka.