Podczas uroczystości upamiętniającej ofiary Holokaustu, Marian Turski, były więzień Auschwitz, wygłosił poruszające przemówienie, które podkreśliło wagę zachowania pamięci o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej.Turski zwrócił uwagę na fakt, że od tysięcy lat ludzkość towarzyszy wizja apokalipsy, w której pojawiają się czterej jeźdźcy: wojna, zaraza, głód i śmierć. Ludzie często są sparaliżowani strachem i czują się bezradni wobec globalnych wyzwań.Podkreślił również narastający problem antysemityzmu, który określono jako „tsunami”, wskazując na konieczność przeciwdziałania nienawiści i przemocy.
Mimo tragicznych doświadczeń, Turski zaznaczył, że istnieją również pozytywne aspekty ludzkich relacji, gdzie strony konfliktu są w stanie osiągnąć kompromis. Jako ocalały z Holokaustu,zwrócił szczególną uwagę na pamięć o milionach ofiar,które nie mogły opowiedzieć swojej historii.
W swoim wystąpieniu podkreślił, że liczba ocalałych systematycznie się zmniejsza, a świadkowie tamtych wydarzeń należą już do garstki osób, które przeżyły gehennę wojny.Marian Turski zacytował poruszający poemat Henryki Łazowertówny, upamiętniając jej historię podczas wystąpienia. Była to uznana polska poetka żydowskiego pochodzenia, która miała zaledwie 33 lata, gdy została skazana na zagładę.
Poetka mogła ukryć się po tzw. aryjskiej stronie, jednak świadomie zdecydowała się pozostać ze swoją matką. Jej poemat, przejmujący w swojej wymowie, opisuje podróż w nieznane, symbolizującą jej los. Fragment utworu mówi o wyjeździe „do stacji nieznajomej, której nie ma na żadnej mapie”, gdzie niebo wisi „jak wielkie czarne wieko”, a lokomotywa „krzyczy głosem bitego człowieka”.
Marian Turski, ocalalony z Zagłady, podkreślił, że od około 2 tysięcy lat nasza cywilizacja jest naznaczona wizją apokalipsy. Wskazał na czterech jeźdźców: wojnę, zarazę, głód i śmierć, którzy wywołują paraliżujący strach i poczucie całkowitej bezradności wobec tragedii.
Przywołany przez niego poemat Henryki Łazowertówny stał się symbolicznym świadectwem cierpienia i niewyobrażalnego dramatu ludzkiego podczas Holocaustu.Ocalały z auschwitz Marian Turski wygłosił poruszające przemówienie, w którym odwołał się do słów rabina Nachmana z Bracławia. Przytoczył jego myśl, że nasz świat jest jak bardzo wąski pomost, a najważniejsze, by się nie bać.
Turski zwrócił uwagę na narastający antysemityzm we współczesnym świecie. Podkreślił, że to właśnie antysemityzm doprowadził do Holokaustu. przywołał postać Deborah lipstadt, która odważnie walczyła z negowaniem Zagłady, wygrywając proces sądowy z Davidem Irvingiem.
Wzywał do odwagi w przeciwstawianiu się teoriom spiskowym i manipulacjom. Apelował,aby nie bać się mówić o trudnych tematach,nawet jeśli wiąże się to z naruszeniem obecnego porządku społecznego. Przytoczył słowa sędziego, który stwierdził, że być może skazuje dzisiejszych bohaterów.
Marian Turski podkreślał konieczność zachowania krytycznego myślenia i odwagi w konfrontowaniu się z nieprawdą. Wskazywał na zagrożenia płynące z bierności i strachu przed wyrażaniem własnego zdania w obliczu narastającej dezinformacji i manipulacji.W 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz świat ponownie pochyla się nad traumatyczną historią jednego z najbardziej okrutnych miejsc w dziejach ludzkości. Obóz, który stał się symbolem ludobójstwa i cierpienia, przypomina o mrocznych kartach II wojny światowej.
Niemcy utworzyli Auschwitz w 1940 roku początkowo jako obóz dla Polaków. W 1942 roku rozbudowali go o Auschwitz II-Birkenau, gdzie stworzyli infrastrukturę masowej zagłady – komory gazowe i krematoria. Kompleks obozowy składał się z kilkudziesięciu podobozów, w których więźniowie byli poddawani niewyobrażalnemu cierpieniu.
27 stycznia,w Międzynarodowym Dniu Pamięci o ofiarach Holokaustu,armia Czerwona wyzwoliła obóz. Auschwitz stał się symbolem zbrodni popełnionych na Żydach, Polakach, Romach i przedstawicielach innych narodowości.
W tegorocznych obchodach 80. rocznicy wyzwolenia wzięło udział 59 delegacji państw i organizacji międzynarodowych. Najważniejszymi gośćmi byli ocalali więźniowie – około 50 osób. Honorowy patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda.
Marian Turski, ocalały z Holokaustu, podkreśla znaczenie porozumienia między narodami. Wskazuje na pozytywne przykłady, gdy strony znajdują kompromis dla zapewnienia bezpieczeństwa przyszłym pokoleniom, cytując relacje między Niemcami i Francuzami oraz polakami i Litwinami.Obóz Auschwitz-Birkenau był jednym z najbardziej brutalnych miejsc zagłady podczas II wojny światowej. Niemcy zamordowali tam ponad milion osób, w tym przede wszystkim ludność żydowską.
W obozie zginęło około 1,1 mln osób, w tym 1 mln Żydów. Oprócz tego zamordowano 70 tysięcy Polaków, 21 tysięcy Romów, 14 tysięcy sowieckich jeńców wojennych oraz około 12 tysięcy więźniów innych narodowości. Więźniowie byli zmuszani do niewolniczej pracy, poddawani nieludzkim warunkom i systematycznej eksterminacji. Auschwitz stał się symbolem okrucieństwa nazistowskiego systemu i jednym z najstraszniejszych miejsc ludobójstwa w historii ludzkości.