Wielka Brytania, Francja, Turcja, Kanada i Australia podjęły decyzję o wysłaniu wojsk pokojowych do Ukrainy. Do tej inicjatywy przyłączyło się ponad 30 innych krajów, które zadeklarowały wsparcie w postaci broni i pomocy logistycznej. Łącznie koalicja może skierować nawet do 30 tysięcy żołnierzy.
Kontyngent zostanie wprowadzony dopiero po zawarciu porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą. Rosja jednoznacznie sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na ukraińskim terytorium. Aleksander Gruszko, rosyjski wiceminister spraw zagranicznych, stwierdził, że możliwa jest jedynie obecność nieuzbrojonych obserwatorów monitorujących wdrażanie porozumienia.
Prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślił,że rozmieszczenie europejskiego kontyngentu pokojowego nie będzie wymagało zgody Rosji. Zaznaczył, że to Ukraina jako suwerenne państwo podejmie decyzję o ewentualnej obecności wojsk sojuszniczych.
Zgodnie z planem opracowanym przez Wielką Brytanię i Francję, siły pokojowe mogłyby zostać rozmieszczone w Kijowie, Odessie i Lwowie. Ich głównym zadaniem byłoby wspieranie ukraińskiej armii poprzez zaopatrywanie i szkolenie.