Helikoptery wojskowe przetransportowały setki ludzi z miejscowości odciętych przez powódź w północno-zachodniej Australii.
Kryzys w Kimberley – słabo zaludnionym obszarze Australii Zachodniej o wielkości Kalifornii – został wywołany w zeszłym tygodniu przez cyklon Ellie, który przyniósł ulewne deszcze.
„Woda jest wszędzie” – powiedział dziennikarzom w Perth minister ds. służb ratowniczych Australii Zachodniej Stephen Dawson.
„Ludzie w Kimberley doświadczają powodzi, która zdarza się raz na 100 lat, najgorszej w historii Australii Zachodniej”.
W niektórych miejscach, jak powiedział, wody powodziowe rozciągają się na 50 kilometrów, a zalanie jest „jak okiem sięgnąć”.
Sytuacja kryzysowa ma miejsce po częstych powodziach na wschodzie Australii w ciągu ostatnich dwóch lat, spowodowanych wieloletnim zjawiskiem pogodowym La Nina.
Niektóre wschodnie regiony przeżyły od ubiegłego roku cztery poważne kryzysy powodziowe spowodowane przez układ La Nina, który zwykle wiąże się ze zwiększonymi opadami.
Miasto Fitzroy Crossing, społeczność licząca około 1300 osób, znalazło się wśród najbardziej dotkniętych, a z powodu zalanych dróg dostawy musiały być transportowane drogą lotniczą.
W całym Kimberley, gdzie około 50% mieszkańców stanowią Aborygeni, z powodu powodzi ewakuowano do tej pory 233 osoby, poinformowały władze.
Biuro Meteorologiczne poinformowało, że opady ustąpiły, gdy burza przesunęła się na wschód w kierunku Terytorium Północnego, ale ostrzegło, że w Kimberley nadal utrzymują się „rekordowo duże powodzie”.
„Wiele dróg jest nieprzejezdnych, a wiele społeczności jest odizolowanych” – napisano na stronie internetowej.
Władze stanowe ostrzegły mieszkańców innych małych miejscowości przed podnoszącą się wodą w regionie, który obejmuje miasto wypoczynkowe Broome, około 2000 km na północ od Perth.
Chociaż trudno było ocenić rozmiar szkód powodziowych, władze spodziewały się, że odbudowa potrwa miesiące.
Premier Anthony Albanese określił wczoraj powódź jako „niszczycielską” i zadeklarował pomoc federalną.
Samoloty Australijskich Sił Obronnych (ADF) zostały wykorzystane do pomocy społecznościom dotkniętym powodzią, a helikoptery Chinook były w drodze, aby pomóc w przeniesieniu mieszkańców, jak podały wczoraj władze.