Enoch Burke został wcześniej aresztowany po tym, jak nie zastosował się do zakazu uczęszczania do szkoły Wilson’s Hospital

Burke nie zgodził się mówić do niego ONI
Nauczyciel zwolniony z pracy w związku z awanturą o zaimki płciowe został aresztowany po powrocie do szkoły.
Enoch Burke, który wcześniej przebywał w więzieniu po tym, jak nie zastosował się do sądowego zakazu uczęszczania do szkoły Wilson’s Hospital w Co Westmeath w Irlandii, kiedy został zawieszony w pracy, został poinformowany w zeszły piątek o zwolnieniu ze stanowiska nauczyciela.
Burke, który jest ewangelikiem został w zeszłym roku zawieszony w pracy z pełnym wynagrodzeniem w oczekiwaniu na wynik postępowania dyscyplinarnego, po tym jak doszło do szeregu incydentów związanych z konfliktem dotyczącym transseksualizmu.
Burke kilkakrotnie wyraził swój sprzeciw wobec prośby dyrektora szkoły średniej o zwracanie się do dziecka transseksualnego po imieniu i określanie go zaimkiem „oni”.
Późniejsze wydarzenia doprowadziły do zawieszenia go w pracy.
W piątek członek rodziny wydał w jego imieniu oświadczenie, że został zwolniony. Nastąpiło to po formalnym przesłuchaniu dyscyplinarnym, które odbyło się wcześniej w tym tygodniu.
Jednak Burke pojawił się w szkole we wtorek. Powiedział dziennikarzom na zewnątrz, że przyszedł do pracy.
Do szkoły wezwano policję, która wkrótce potem aresztowala Burke’a i zawieźli go na posterunek Mullingar Garda.
Po zwolnieniu wrócił do szkoły i ponownie wszedł do środka. Wyszedł około godziny 16:00.
Powiedział dziennikarzom, że wcześniej został niesłusznie aresztowany za wtargnięcie na teren szkoły.
To nie jest wtargnięcie do miejsca pracy, to absolutnie nie jest wtargnięcie – powiedział.Twierdził, że rzekome spotkanie dyscyplinarne i wynikające z niego rzekome zwolnienie miało wejść w życie dopiero za kilka miesięcy i że nadal jest pracownikiem szkoły.
Wszystko to dzieje się po prostu dlatego, że nie akceptuję transseksualizmu – powiedział.
To absolutnie niedorzeczne i bardzo, bardzo smutne. To naprawdę straszne i bardzo, bardzo złe. I właśnie dlatego tu jestem.
Dodał: Jestem tutaj, aby pracować, aby wykonywać swoją pracę, tak jak ma do tego absolutne prawo każdy nauczyciel w tym kraju i każdy urzędnik państwowy i każdy pracownik.
Podczas przedłużających się rozpraw sądowych w ubiegłym roku usłyszano, że szkoła oskarżyła Burke’a o to, że w czerwcu podczas imprezy szkolnej skonfrontował się z dyrektorem, co spowodowało, że dyrektor zgłosił obawy co do jego przyszłego zachowania.
W sierpniu ubiegłego roku dyrektor sporządził raport, który doprowadził do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
Burke został później umieszczony w więzieniu Mountjoy w Dublinie przez sędziego High Court, po tym jak złamał tymczasowy nakaz sądowy zakazu zbliżania się do miejsca pracy.
W grudniu został zwolniony z więzienia i ponownie zaczął uczęszczać do szkoły, mimo trwającego nakazu.
Rozprawa dyscyplinarna z udziałem Burke’a, która odbyła się w zeszłym tygodniu, dotyczyła rzekomego rażącego wykroczenia w szkole.
Rzecznik policji powiedział: Mężczyzna został aresztowany na podstawie ustawy o porządku publicznym z 1994 roku i przewieziony na posterunek w Mullingar.
Został on następnie zwolniony w oczekiwaniu na przekazanie akt do Biura Dyrektora ds. Oskarżeń Publicznych.
Źródło: Reuters