Podczas spotkania w Białym Domu prezydenci Donald Trump i Emmanuel Macron omówili kluczowe kwestie dotyczące wojny w Ukrainie oraz przyszłości relacji transatlantyckich. Mimo poważnego charakteru rozmów, nie zabrakło również humorystycznych momentów.
Trump wspominał wspólną kolację na Wieży Eiffla, podczas której Macron mówił długo po francusku, a on jedynie potakiwał, nie rozumiejąc większości słów.prezydent USA opowiadał o tym z dużym rozmbawieniem, określając Macrona jako „sprytnego gościa”, który go rzekomo „sprzedał” w mediach.
Na tę anegdotę Macron zareagował serdecznym śmiechem. podczas rozmowy doszło do pewnej niezręcznej sytuacji, gdy prezydenci próbowali okazać sobie wzajemną sympatię. Trump położył rękę na kolanie Macrona, co spotkało się z natychmiastową, dyplomatyczną, ale stanowczą reakcją prezydenta Francji, który delikatnie zdjął rękę i poprzestał na tradycyjnym uścisku dłoni.
Całe spotkanie przebiegało w przyjaznej atmosferze, łącząc oficjalne rozmowy dyplomatyczne z elementami osobistej znajomości obu przywódców.