Nadchodzą bezprecedensowe mrozy w północnej części Europy, które przynoszą ekstremalne warunki atmosferyczne. Mieszkańcy regionów skandynawskich doświadczają obecnie najbardziej intensywnych w tym sezonie opadów śniegu, poprzedzających nadejście srogich mrozów.
W rosyjskiej części laponii,obejmującej Półwysep Kolski,temperatura spadła już do minus 40 stopni. W nadchodzących dniach arktyczne powietrze obejmie również północne tereny Finlandii, Szwecji i Norwegii. Przewiduje się, że temperatura może spaść jeszcze niżej, tworząc najbardziej dotkliwe warunki od początku zimy.Potężne śnieżyce przemieszczające się z południa na północ poprzedzają nadejście lodowatego powietrza.W regionach Norwegii i Szwecji, które zazwyczaj charakteryzują się łagodniejszym klimatem, w ciągu zaledwie dwóch dni spadło nawet pół metra śniegu. Doprowadziło to do poważnych zakłóceń komunikacyjnych – na drogach utworzyły się olbrzymie zaspy, a autobusy i pociągi stanęły w miejscu.
Władze regionalne podjęły zdecydowane działania, wprowadzając naukę zdalną, aby uchronić uczniów przed ryzykiem podróżowania w ekstremalnych warunkach. Norweski Instytut Meteorologiczny potwierdził, że na 11 stacjach pomiarowych odnotowano nowe rekordy dobowej ilości opadów śniegu w styczniu. Rekordowa wartość wyniosła 64,5 centymetra świeżego śniegu w rejonie Postmyr w Drangedal.
Przewiduje się, że intensywne opady śniegu ustąpią do czwartku, z wyjątkiem południowej Finlandii, gdzie śnieżyce będą trwać do piątku i soboty. Pokrywa śnieżna może osiągnąć nawet 30 centymetrów. Mrozy utrzymają się do końca tygodnia, a krótkotrwałe ocieplenie na początku następnego tygodnia zostanie poprzedzone kolejnymi intensywnymi opadami i powrotem srogich mrozów.