Obecność mikrodrobin plastiku stanowi coraz większe zagrożenie dla naszego środowiska. Jak wskazują ostatnie badania, w których uczestniczyli polscy naukowcy, jest wysoce prawdopodobne, że żaden zbiornik wodny na naszej planecie nie pozostaje wolny od tej formy zanieczyszczenia.
Ostatnie badania, w których uczestniczyli polscy naukowcy, ujawniły szokującą rewelację: do oceanów na świecie trafia rocznie aż 14 milionów ton plastiku. Należy jednak zauważyć, że problem zanieczyszczenia nie ogranicza się wyłącznie do środowiska morskiego; poważnie dotknięte są również zbiorniki słodkowodne. W rzeczywistości naukowcy odkryli ślady mikrodrobin plastiku w każdym jeziorze, które zbadali podczas swoich badań.
Zanieczyszczenia można znaleźć nawet w zbiornikach, które kiedyś uważano za nienaruszone działalnością człowieka.
W ramach Global Network of Lake Ecology Observatories (GLEON) przeprowadzono badanie, które następnie opublikowano w cenionym czasopiśmie naukowym Nature. W tym wspólnym wysiłku uczestniczyła zróżnicowana grupa 79 naukowców, w tym badacze z różnych krajów, w tym z Polski.
Czytaj także:
- Tożsamość słynnego seryjnego mordercy Kuby Rozpruwacza ujawniona
- Inżynierowie z Uniwersytetu Cambridge pomagają zaprojektować drukowaną w 3D inteligentną ścianę
- Lekarze przyszywają oderwaną głowę chłopcu po wypadku
Po przeprowadzeniu dochodzenia odkryli, że poziom koncentracji plastiku w ekosystemach słodkowodnych jest w rzeczywistości wyższy niż w wyznaczonych miejscach na śmieci znajdujących się w oceanach świata.
Kwestia zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi jest jednym z najpilniejszych wyzwań współczesnego społeczeństwa. Szeroko zakrojone badania koncentrowały się przede wszystkim na wpływie odpadów syntetycznych na środowiska morskie, uznając je za głównych odbiorców. Jednak autorzy artykułu Nature zwracają uwagę na fakt, że nacisk na systemy morskie przyćmił znaczenie ekosystemów słodkowodnych w globalnej trajektorii tworzyw sztucznych.
Źródło: TVN24