W środę Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego, została przesłuchana w prokuraturze w sprawie „dwóch wież”. Jej nagła śmierć w sobotę wywołała burzliwą dyskusję polityczną.
Marcin Mastalerek, były rzecznik PiS, określił skrzypek jako najlepszą osobę w „kłębowisku żmij”. Sugerował on związek między przesłuchaniem a jej zgonem, wzywając prokuraturę do ujawnienia nagrania z przesłuchania.Grzegorz Schetyna z Platformy Obywatelskiej określił sytuację jako „nieszczęśliwą” i apelował o spokojne wyjaśnienie sprawy bez upolitycznienia.Piotr Zgorzelski z PSL podkreślał konieczność zaprzestania ”obrzydliwych insynuacji politycznych”. Krzysztof Bosak z Konfederacji zachowywał ostrożność w ocenie wydarzeń, zwracając uwagę na kontrowersje związane z prowadzącą śledztwo prokurator Ewą Wrzosek.
Politycy PiS, w tym Krzysztof Bogucki, sugerowali, że podczas przesłuchania Skrzypek została „osaczona”.Anna Maria Żukowska z Lewicy krytykowała próby politycznego wykorzystania tragedii, określając je mianem „politycznej nawalanki”.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie podkreśliła, że przesłuchanie odbyło się w „bardzo kulturalnej atmosferze” i zgodnie z procedurami.