Władze meksykańskie aresztowały 14-letniego chłopca o pseudonimie El Chapito od nazwiska niesławnego meksykańskiego lorda narkotykowego pod zarzutem udziału w strzelaninie, w której zginęło osiem osób.
Chłopiec był jedną z dwóch osób, które otworzyły ogień
Departament Bezpieczeństwa Publicznego Ameryki Północnej poinformował o aresztowaniu wczoraj w oświadczeniu, jak podaje United Press International.
Władze powiedziały, że niezidentyfikowany chłopiec był jedną z dwóch osób, które otworzyły ogień do rodziny świętującej urodziny w dzielnicy Fundidores w Chimalhuacan, mieście położonym na północny wschód od Mexico City, zabijając osiem osób i raniąc siedem innych, w tym trzyletnie dziecko.
Policja poinformowała, że chłopiec był wśród dziewięciu osób aresztowanych podczas 12-godzinnej operacji przeprowadzonej od końca 10 marca do początku soboty w Chimalhuacan i pobliskim mieście Nezahualcoyotl.
Jedna osoba została oskarżona w związku ze strzelaniną, podczas gdy reszta została oskarżona o przestępstwa związane z narkotykami, powiedział departament.
Dorośli zostali przewiezieni do Zakładu Karnego i Centrum Reintegracji Społecznej w Neza-Bordo, natomiast nastolatek został przekazany do dyspozycji wyspecjalizowanego sędziego kontrolnego w ramach Kompleksowego Systemu Wymiaru Sprawiedliwości dla Młodocianych.
„El Chapo”, którego prawdziwe nazwisko brzmi Joaquin Guzman, przebywa w więzieniu w Kolorado, gdzie odbywa karę dożywocia po tym, jak został skazany za liczne zarzuty związane z jego pozycją przywódcy niesławnego kartelu Sinaloa.
Popełnianie tak brutalnych przestępstw przez nastolatków nie jest w tym kraju niczym niezwykłym. Na początku 2010 roku 14-letni chłopiec o pseudonimie El Ponchis został aresztowany i oskarżony o bycie zabójcą meksykańskiego kartelu narkotykowego, jak podaje raport.
Źródło: Reuters