W poniedziałek na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie odbył się pogrzeb Marcina Wichy, pisarza i grafika, który zmarł 24 stycznia w wieku 53 lat. Podczas uroczystości przyjaciele i bliscy wspominali jego niezwykłą osobowość i dorobek twórczy.
Przyjaciele podkreślali jego wyjątkowe cechy: umiejętność kwestionowania zastanych prawd, dystans i niestandardowe myślenie. Charakteryzowali go jako osobę o „czułej ironii” – krytyczną wobec zjawisk, ale niezwykle sympatyczną w relacjach osobistych. Piotr Sommer, poeta i tłumacz, przyznał, że trudno pogodzić się ze śmiercią młodszego o ćwierć wieku przyjaciela.
Tomasz Frycz, współpracownik Wichy, opisywał go jako kogoś, kto wyjątkowo postrzegał świat – dostrzegał szczegóły i szeroki kontekst, potrafił opowiadać o rzeczywistości przenikliwie i z humorem.Marcin Wicha był uznanym projektantem, grafikiem i pisarzem. Napisał m.in. książki „Jak przestałem kochać design”, „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” oraz „Kierunek zwiedzania”. Był laureatem prestiżowych nagród, w tym Paszportu „Polityki” i Nagrody Literackiej „Nike”.