Szeroki świat poznał małgorzatę Mirgę-Tas podczas Biennale w Wenecji w 2022 roku,kiedy to polska artystka stała się pierwszą Romką reprezentującą swój kraj na międzynarodowym festiwalu sztuki. Jej maksymalistyczna prezentacja, stworzona z domowych tekstyliów – starych ubrań, dywanów, wzorzystych pościeli i zasłon – przekształciła polski pawilon w miejsce łączące historię sztuki, mitologię oraz astrologię z obrazami jej romskiej społeczności z Czarna Góra. To był jeden z tych rzadkich momentów, gdy mało znana artystka zaistniała na scenie dzięki odważnym i świeżym dziełom.
Mirga-Tas łączy sztukę z aktywizmem, wykorzystując swoją rosnącą widoczność do uhonorowania życia Romów, a szczególnie Romskich kobiet. W ostatniej galerii Tate St Ives znajduje się sześć portretów z serii Siukar Manusia („Cudowni Ludzie”), gdzie postacie haftowane i malowane umieszczone są na ciemnoniebieskim tle. Wiele z nich to osoby ocalałe z Holokaustu, podczas którego ogromna część europejskiej populacji romskiej została zamordowana. Elegancki skrzypek Augustyn Gabor jest przedstawiony ze swoją małą córką na kolanach oraz kotem zwiniętym pod jego siedzeniem. Krystyna Gil,która jako dziecko przeżyła pobyt w obozie koncentracyjnym i później założyła stowarzyszenie dla Romskich kobiet,ukazana jest w podeszłym wieku; jej twarz nosi ślady troski.
Tematy portretów są poważne – wiele osób miało życie pełne cierpienia i trudności – ale sposób obróbki materiału przez Mirgę-Tas emanuje nieodpartą radością. Twarze i ręce są malowane na płótnie; ich ubrania oraz elementy wystroju wykonane są ze wzorzystych tkanin i dekoracyjnych dodatków. Prawdziwe guziki zdobią koszulę Mariana Gila; klosz lampy Krystyny Gil ozdobiony jest frędzlami. Najpiękniejszym akcentem jest bukiet kwiatów trzymany przez Annę Gil; wydaje się on być porwany przez podmuch wiatru.Artystka bawi się tekstyliami: haftowane postacie siedzą na prawdziwych pomarszczonych dywanach lub noszą frędzlaste szale opadające poza krawędź obrazu.Tworzy ekstrawaganckie naszyjniki ze błyszczących dodatków. Trójpanelowy ekran przedstawia portret jej matki siedzącej na plastikowym krześle otoczonej przyjaznymi kurczakami.Ekrany zajmują jedyny kolorowy pokój wystawy i nabierają głębokości dzięki ultramarynowemu tłu. To znacznie mniej maksymalny projekt niż ten zaprezentowany we Wenecji: większość prac zawieszona jest pojedynczo na białych ścianach co pozwala skupić uwagę na każdym kolażu tekstylnym zamiast przytłaczać widza spektaklem wizualnym.
wielka tylna ściana galerii odzwierciedla subwersywną wielkość prezentacji wenecjańskiej; czerwcowy panel flankowany jest dwoma ogromnymi nowymi pracami reinterpretującymi historyczne obrazy romantyzujące kobiety romskie.
Nazewnictwo ma znaczenie: wiele kolaży Mirgi-Tas reinterpretujących obrazy pochodzi z Les Bohémiens (1621–1631) autorstwa Jacques’a Callota; żaden ze źródłowych obrazów nie został stworzony przez artystkę romską ani nie przedstawia nazwanych postaci.
celem mirgi-Tas jest przedstawienie alternatywnej historii oraz ikonografii dla europejskich populacji romskich. Dwa portrety zamówione dla muzeum w Sewilli ukazują uznawane flamenco performerki Juana Vargas de las Heras oraz Hermini Borja podczas występu.
Każda figura osadzona jest w rzeczywistości życia codziennego poprzez tekstylia użyte do ich ubioru często przekazywane przez społeczność artystki.Tekstylia te wiążą rodzinne historie oraz zapraszają do rozpoznania wspólnych doświadczeń życiowych poprzez fragmenty pościeli czy odzyskane guziki.