Czołowi europejscy politycy, w tym prezydent Francji Emmanuel Macron i kandydat na kanclerza Niemiec Friedrich Merz, sygnalizują nadejście przełomowego momentu dla kontynentu europejskiego. Ich wypowiedzi wskazują na konieczność przewartościowania dotychczasowych sojuszy i przygotowania się na nowe wyzwania geopolityczne.Podczas wizyty w parlamencie portugalskim Macron wezwał mieszkańców Unii Europejskiej do pilnego przygotowania się na zmiany w kluczowych obszarach: technologicznym, przemysłowym i obronnym. Podkreślił, że nadchodzi era kwestionowania dotychczasowych sojuszy, w której Europa musi być bardziej zjednoczona i samodzielna.
Prezydent Francji zaznaczył również strategiczne znaczenie kontynuowania wsparcia dla Ukrainy, określając tę walkę jako obronę prawa międzynarodowego, suwerenności i bezpieczeństwa europejskiego.
Friedrich Merz, znany dotychczas jako zwolennik relacji transatlantyckich, jeszcze dobitniej wypowiedział się o konieczności uniezależnienia się Europy od Stanów Zjednoczonych. Wprost stwierdził, że obecna administracja amerykańska jest obojętna na losy Europy, a przyszłość NATO stoi pod znakiem zapytania.
Merz wyraźnie zasugerował, że podczas nadchodzącego szczytu NATO może dojść do fundamentalnych dyskusji o przyszłości sojuszu. Jego zdaniem Europa znajduje się pod presją zarówno ze strony Rosji, jak i USA, co wymusza konieczność budowania wewnętrznej jedności i niezależnych zdolności obronnych.Wypowiedzi obu polityków wskazują na głębokie przewartościowanie dotychczasowego ładu geopolitycznego i konieczność wypracowania przez Europę nowej strategii bezpieczeństwa i współpracy międzynarodowej.