9-letni chłopiec trafił do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z objawami, które normalnie kojarzą się z seniorami – udarem mózgu. Lekarze nie kryli zaskoczenia. To był przypadek na tyle rzadki, że doświadczony neurolog przyznał: w 30-letniej karierze nigdy czegoś takiego nie widział. A jednak musieli działać błyskawicznie. I podjąć decyzję, która mogła skończyć się katastrofą.

Problemy z mową i osłabienie prawej strony ciała
W środę 9-letni chłopiec trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Rodzice szybko zauważyli niepokojące objawy: dziecko miało poważne problemy z mową, a prawa strona ciała wyraźnie osłabła. Dzieciak nie mógł normalnie się poruszać.
Badania obrazowe głowy potwierdziły najgorsze podejrzenia – ostry udar niedokrwienny mózgu. To diagnoza, która normalnie pada u osób starszych, często w podeszłym wieku. U dziecka? Niezwykle rzadka. Ale realna.
Lekarz Szymon Jurga, kierownik Klinicznego Oddziału Neurologii, przyznał wprost: „W swojej ponad 30-letniej karierze zawodowej po raz pierwszy spotkałem się z takim przypadkiem”.
Zespół medyczny stanął przed dylematem. Trzeba było działać natychmiast, ale standardowa terapia trombolityczna – czyli leczenie lekami rozrzedzającymi skrzep – jest oficjalnie zarejestrowana tylko dla osób dorosłych. U dziecka nie ma na to zatwierdzonego protokołu. Ryzyko było ogromne.
Ryzykowna decyzja: „Postanowiliśmy zaryzykować”
Neurolog Anita Siewko stała przed najtrudniejszą decyzją w swojej karierze. Z jednej strony – brak oficjalnej zgody na zastosowanie leku u dziecka. Z drugiej – alternatywa w postaci ciężkiego, trwałego uszkodzenia neurologicznego młodego człowieka. Albo gorsza: śmierć.
- Lek trombolityczny nie jest zarejestrowany dla dzieci
- Standardowo stosuje się go tylko u dorosłych pacjentów
- Alternatywą było ciężkie uszkodzenie neurologiczne lub śmierć
- Zespół oparł się na wieloletnim doświadczeniu w leczeniu dorosłych
Lekarka podjęła decyzję: zastosować lek. „Bazowaliśmy jednak na naszym wieloletnim doświadczeniu w leczeniu udaru u dorosłych. Postanowiliśmy zaryzykować, ponieważ alternatywą było ciężkie uszkodzenie neurologiczne młodego człowieka” – wyjaśniła później.
Lek podano w warunkach oddziału ratunkowego. Efekty były niemal natychmiastowe. Norbert Ganczar z SOR-u zielonogórskiego szpitala relacjonował: „W trakcie podawania tego leku u pacjenta doszło do zmniejszenia deficytu neurologicznego, a finalnie objawy udaru ustąpiły”.
To była wygrana. Chłopiec zaczął wracać do formy. Ale bitwa jeszcze się nie skończyła.
Drgawki, zaburzenia rytmu serca i obawy o krwawienie
Po podaniu leku 9-latek trafił na obserwację do Klinicznego Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii dla Dzieci. Tu pojawiły się kolejne wyzwania. U dziecka doszło do dwóch napadów drgawek – typowego powikania po leczeniu udaru. Pojawiły się także zaburzenia rytmu serca.
Na szczęście napady nie były zbyt silne. Zespół medyczny cały czas obserwował małego pacjenta, obawiając się najgroźniejszego powikłania – krwawienia do ośrodkowego układu nerwowego. To mogłoby przekreślić wszelkie dotychczasowe sukcesy leczenia i doprowadzić do tragedii.
Ale krwawienie nie nastąpiło. Po dwóch dniach intensywnej obserwacji dziecko zostało przewiezione do szpitala w Nowej Soli, gdzie rozpoczęło rehabilitację. Lekarze byli zgodni: „Udało się. Chłopiec jest sprawny i bez żadnych deficytów”.
Kierownik SOR-u Szymon Michniewicz podkreślił: „Na co dzień mamy do czynienia z udarami u pacjentów dorosłych, ale ważne jest podkreślenie, że również u dzieci takie schorzenie może się zdarzyć”.
Przypadek 9-latka z Zielonej Góry to nie tylko medyczny ewenement, ale także przypomnienie dla wszystkich rodziców: udar może dotknąć każdego, bez względu na wiek.
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze przypomina o zasadzie FAST, która pomaga szybko rozpoznać objawy udaru:
- F (Face – twarz): Zwróć uwagę na asymetrię twarzy, opadanie kącika ust. Poproś osobę, aby się uśmiechnęła.
- A (Arms – ręce): Sprawdź, czy osoba może podnieść obie ręce. Jeśli jedna opada, to może być oznaka udaru.
- S (Speech – mowa): Zwróć uwagę na trudności w mówieniu, bełkotliwą mowę lub problemy ze zrozumieniem.
- T (Time – czas): W przypadku zauważenia objawów udaru natychmiast wezwij pomoc medyczną.
Inne możliwe objawy udaru to problemy z równowagą, silny ból głowy, zaburzenia widzenia czy utrata przytomności. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości – lepiej dmuchać na zimne i zadzwonić po karetkę.