Wokalistka wówczas 20-letnia była jedną z faworytek w tegorocznym konkursie, ale nagle wycofała się po trzech tygodniach występów na żywo z powodu czegoś, co opisano wówczas jako „chorobę”.
Książka Spraggan „Process: Finding My Way Through ukaże się 20 lipca
Teraz, w wieku 31 lat, Spraggan ujawnia prawdziwy powód swojego odejścia w nowym pamiętniku Process: Finding My Way Through, wyjaśniając, że po nocnym wyjściu z innym uczestnikiem Rylanem Clarkiem wróciła do hotelu pijana i w pewnym momencie w nocy pracownik hotelu uzyskał dostęp do jej pokoju i zaatakował ją seksualnie.
„Obudziłam się następnego dnia z poczuciem ogromnego strachu” – powiedziała The Guardian. „Myślę, że od tamtej pory nigdy nie czułam się tak zdezorientowana. Wiedziałam, że zostałam zgwałcona, ale nie mogłam tego przetworzyć. Założyłam więc ubranie i przeszłam na autopilota”.
W swojej książce Spraggan krytykuje zespół produkcyjny serialu za brak wsparcia po procesie, w którym skazano wspomnianego mężczyznę.
„Nikt nigdy nie skontaktował się ze mną, by zapytać, czy wszystko ze mną w porządku” – pisze. „Nikt nie zadzwonił ani nie wysłał e-maila, gdy proces się zakończył, a on został skazany. Nikt nie zaoferował mi rehabilitacji ani stałego leczenia psychiatrycznego. Byłam zdana na siebie”.
Spraggan pochwaliła jednak twórcę programu Simona Cowella po tym, jak skontaktował się z nią dwa lata temu. „Pomyślałam: „Czy chcę być jeszcze bardziej bita?”. Poszłam na rozmowę, myśląc, że dam mu kawałek mojego pieprzonego umysłu. Ale zamiast złamać mi serce, poskładał je z powrotem. Brzmi to dziwnie i było dziwne. Nie wiedziałam, że tego właśnie potrzebuję”.
Rzecznik firmy produkcyjnej Fremantle powiedział The Guardian: „Poważna napaść na tle seksualnym, której doświadczyła Lucy Spraggan w październiku 2012 roku, była naprawdę przerażającym czynem przestępczym, za który sprawca, który nie był związany z programem, został słusznie oskarżony i uwięziony. Każdy powinien czuć się bezpiecznie, gdy śpi w pokoju hotelowym – i odrażająca jest myśl, że hotelowy portier nadużył tego zaufania w tak nikczemny sposób.
„Według naszej wiedzy, napaść ta była wydarzeniem bez precedensu w brytyjskiej branży telewizyjnej. Chociaż przez cały czas wierzyliśmy, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby wspierać Lucy w następstwie tej próby, ponieważ Lucy uważa, że mogliśmy zrobić więcej, musimy to przyznać. Jest nam niezmiernie przykro z powodu wszystkiego, czego doświadczyła Lucy.
„Od tego czasu dołożyliśmy wszelkich starań, aby wyciągnąć wnioski z tych wydarzeń i usprawnić nasze procesy opieki.
„Chociaż ciężko pracowaliśmy, aby chronić dożywotnie prawo Lucy do anonimowości, doceniamy jej siłę i odwagę teraz, gdy zdecydowała się zrzec tego prawa”.
Rzecznik ITV powiedział: „The X Factor został wyprodukowany przez Thames [część Fremantle] i Syco, które były odpowiedzialne za obowiązek opieki nad wszystkimi współtwórcami programu. ITV zobowiązuje się do stosowania odpowiednich i solidnych procesów w celu ochrony zdrowia psychicznego i dobrostanu uczestników programu, a my nieustannie rozwijamy i wzmacniamy nasze podejście. Oczekujemy, że producenci zamówionych programów będą dysponować odpowiednimi procedurami, aby dbać o zdrowie psychiczne uczestników, a także ich bezpieczeństwo fizyczne. W przypadku tak niepokojącego zdarzenia, dobrostan i wsparcie dla ofiary zawsze będą miały najwyższy priorytet.
„Mamy najgłębsze współczucie dla Lucy i wszystkiego, co przeżyła w wyniku tej przerażającej próby. Pochwalamy jej odporność i odwagę”.
Książka Spraggan „Process: Finding My Way Through ukaże się 20 lipca
Źródło: MM