Partnerzy koalicyjni w kraju różnią się nieco w kwestii poziomu regulacji, ale ogólnie popierają liberalizację przepisów dotyczących marihuany w Czechach. Projekt ustawy liberalizującej prawo dotyczące konopi w Czechach zostanie przedstawiony parlamentowi w połowie stycznia, tuż po wyborach prezydenckich, zapowiedział krajowy koordynator ds. walki z narkotykami Jindřich Vobořil.

Legalna marihuana w Czechach, kiedy Polska?
Vobořil, z rządzącej partii ODS, powiedział czeskiej gazecie Právo, że ramy nowego prawa będą gotowe w nowym roku, kiedy to spodziewa się, że odbędą się konsultacje społeczne między partnerami koalicyjnymi dotyczące jego wdrożenia.
Wyjaśnił, że grupy robocze starają się obecnie określić właściwy poziom regulacji, który przyciągnąłby poparcie społeczne, aby zapewnić sukces ustawy.
„Chcielibyśmy mieć gotowy plan ramowy ustawy do połowy stycznia” – powiedział Práva Vobořil. „Potem zrobiłbym wokół niego konsultacje społeczne i przepuścił go przez polityczne K10, czyli po dwóch przedstawicieli z każdej z pięciu partii koalicji. Po tym zacznie się pisanie paragrafu” – wyjaśnił.
„W tej chwili ustaliliśmy z partiami koalicyjnymi, gdzie byli obecni wszyscy przewodniczący partii lub ich przedstawiciele, że ja przygotuję plan, który premier powinien mi powierzyć. Nawet KDU opowiedziała się za stworzeniem propozycji” – dodał Vobořil.
Wyjaśnił, że pierwszy projekt ustawy może być gotowy do końca marca, a ustawa prawdopodobnie stanie się prawem do 2024 roku.
„Podzieliliśmy zadania na małe grupy i powiedzieliśmy sobie nawzajem, jakie rodzaje regulacji chcemy przygotować: samodzielna uprawa, kluby konopi oraz komercyjna produkcja i sprzedaż” – powiedział Vobořil, wyjaśniając, że zespoły analizowały obecnie, jak taka ustawa będzie funkcjonować w odniesieniu do unijnej strefy swobodnego przemieszczania się Schengen.
Simon Dytrych, koordynator mediów dla KDU-ČSL, powiedział, że podczas gdy partia akceptuje stosowanie marihuany w celach medycznych, „Uważamy, że ogólna liberalizacja uprawy i stosowania marihuany jest ryzykowna dla społeczeństwa.”
W obozie TOP 09, kluczowi urzędnicy czekają na ostateczne brzmienie przed zajęciem stanowiska, ale jak dotąd „opinie różnią się między poszczególnymi członkami”, według rzecznika partii Jana Kocourka.
Vobořil, wiodący głos w sprawie większej liberalizacji przepisów uważa, że zakaz jej rekreacyjnego używania „jest środkiem ekstremalnym, jeśli ludzie mają iść do więzienia za jakieś zachowanie” i wezwał do „lepszych narzędzi kontroli”.
„Ściśle regulowany rynek może regulować, co i kto produkuje, a także komu i ile jest sprzedawane. Całkowity zakaz nie może tego zrobić. Regulowany rynek ma większy potencjał prewencyjny” – powiedział Vobořil, który uważa, że państwo otrzymywałoby co roku miliardy koron w podatkach.
Rekreacyjne używanie marihuany w Czechach jest nadal nielegalne, a posiadanie do 10 gramów narkotyku w jakiejkolwiek postaci jest wykroczeniem, za które grozi grzywna w wysokości do 500 euro. Posiadanie większych ilości jest zagrożone karą do pięciu lat więzienia.
Według raportu na temat uzależnień, opublikowanego przez Krajowe Centrum Monitorowania Narkotyków i Uzależnień (NMS) w sierpniu 2022 roku, około 30 procent dorosłej populacji próbowało marihuany, a 8-9 procent jest jej regularnymi użytkownikami.
Młodsi Czesi zajmują pierwsze miejsce wśród wszystkich krajów UE pod względem konsumpcji, przy czym prawie jedna czwarta (23%) grupy wiekowej 15-34 lata używa tego narkotyku.