Lexus postanowił użyć nietypowych pojazdów do wzbogacania swojej europejskiej serii . Użytkownicy poczują się jak na fotelu klasy biznesowej.

W Azji Lexus LM jest dość powszechny, ale na rynku europejskim to rzadkość. Luksusowy jak Rolls-Royce, ten pasażerski van to widok, który warto zobaczyć.
Jako pierwszy debiutujący w Europie model swojej marki, Japończycy zachwalają idealne połączenie przestronnego minivana i ekskluzywnego komfortu limuzyny. Litera „L” w nazwie, podobnie jak w modelach LS i LC, oznacza jego pierwszorzędny status luksusowego pojazdu z najwyższej półki.
Nic dziwnego, że Lexus LM może pochwalić się imponującym wachlarzem funkcji. Pojazd może być wyposażony w cztery odchylane siedzenia w stylu lotniczym, 48-calowy ekran HD, lodówkę i 23-głośnikowy system dźwiękowy Mark Levinson. Dodatkowo system Lexus Climate Concierge zapewnia idealną temperaturę we wnętrzu, jakość powietrza i oświetlenie otoczenia. Te udogodnienia zostały zaprojektowane przez inżynierów pojazdu zgodnie z japońską filozofią gościnności, Omotenashi.
Starając się przyciągnąć klientelę z wyższej półki, rynek chiński oferuje porównywalny pojazd, aby konkurować z konkurentami. Ich rozwiązaniem jest Maxus MIFA 9, w pełni elektryczny van, który testowaliśmy w Hanowerze. Tymczasem Lexus LM, hybryda napędzana 2,5-litrowym silnikiem benzynowym, może poszczycić się mocą maksymalną 250 KM i momentem obrotowym sięgającym 239 Nm. Wyposażony w napęd na cztery koła E-Four, LM może przenosić 80% momentu obrotowego na tylną oś.
Pojazd jest wyposażony w pięciowarstwową dźwiękochłonną podsufitkę, pneumatyczne fotele z podparciem odcinka lędźwiowego, asystenta głosowego dla pasażerów z tyłu, a nawet ogrzewanie karku i wiele innych niezrównanych udogodnień.
Źródło: auto-swiat