To był udany wieczór dla polskiego napastnika. 34-latek mocno przyczynił się bowiem do tego, że FC Barcelona zdobyła Superpuchar Hiszpanii. W decydującym spotkaniu Duma Katalonii okazała się wyraźnie lepsza od Realu Madryt (3:1).

Spis treści
Ciężka droga gigantów do finału…
W środku poprzedniego tygodnia odbyły się mecze półfinałowe. W jednej parze mieliśmy Real Madryt i Valencię. Królewscy prowadzili po bramce Karima Benzemy, ale wyrównał Samuel Lino. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o wszystkim musiały zdecydować rzutu karne. W nich lepsi byli podopieczni Carlo Ancelottiego. W drugim półfinale FC Barcelona rywalizowała z Betisem Sevilla.
Katalończycy dwukrotnie wychodzili na prowadzenie. Raz za sprawą Roberta Lewandowskiego, a potem Ansu Fatiego. Beticos byli jednak czujni i w porę doprowadzali do remisu. Najpierw gola zdobył Nabil Fekir, a później Loren Moron. W rzutach karnych lepiej zaprezentowali się gracze Xaviego Hernandeza, co oznaczało pierwsze El Clasico w tym roku.
Jednostronne widowisko w finale
Faworytami legalnych firm bukmacherskich byli zawodnicy Xaviego Hernandeza. Kursy były jednak dość wyrównane. Można było zatem spodziewać się naprawdę ciekawego spotkania. Katalończycy byli w niedzielę zdecydowanie lepsi. Już do przerwy (w spotkaniu rozgrywanym na King Fahd International Stadium) Blaugrana prowadziła dwoma golami. Najpierw bramkę zdobył Gavi, który skorzystał z podania Roberta Lewandowskiego.
Potem role się odwróciły, a 34-latek z bliska wpakował piłkę do siatki Królewskich. W 69. minucie na 3:0 podwyższył Pedri. Los Blancos tego wieczora stać było jedynie na trafienie honorowe autorstwa Karima Benzemy. Ostatecznie Duma Katalonii triumfowała zatem na neutralnym terenie 3:1. Po meczu gracze ekipy z Camp Nou mogli przystąpić do świętowania.
Czas na obowiązki w La Liga
W najbliższej kolejce zawodnicy Xaviego Hernandeza zagrają na swoim terenie z Getafe. Z kolei Real Madryt zmierzy się w delegacji z Athletikiem Bilbao. Obie potyczki odbędą się 22 stycznia 2023 roku. Warto dodać, że po 16. kolejkach liderem jest FC Barcelona, która ma 41 oczek (to o trzy punkty więcej od Królewskich).
Źródło: Sport1