Prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde wskazała, że koszty pożyczek ponownie wzrosną, twierdząc, że jest to konieczne, aby ograniczyć gwałtowny wzrost cen konsumpcyjnych.
„W tej chwili stopy procentowe EBC muszą być wyższe, aby ograniczyć inflację i sprowadzić ją do naszego celu 2%” – powiedziała Lagarde gazecie Jutarnji list. „Ten proces jest niezbędny, ponieważ byłoby jeszcze gorzej, gdybyśmy pozwolili inflacji zakorzenić się w gospodarce”.
EBC podniósł w tym roku stopy procentowe o 250 punktów bazowych, ale to nie koniec podwyżek, przy czym rynki i ekonomiści spodziewają się półpunktowych kroków na kolejnych dwóch posiedzeniach.
Podnoszenie stóp pojawia się w momencie, gdy w UE zaczyna panować spowolnienie gospodarcze,jednak prezes EBC podkreśliła, że „recesja, której się obawialiśmy, będzie prawdopodobnie krótkotrwała i płytka”, powołując się na najnowsze prognozy swojej instytucji.
Podkreśliła również, że EBC stale obserwuje inflację.
„Nie możemy dopuścić do tego, aby oczekiwania inflacyjne uległy zakotwiczeniu lub aby płace wywołały efekt inflacyjny” – powiedziała Lagarde.
„Wiemy, że płace rosną, prawdopodobnie w szybszym tempie niż oczekiwano, ale musimy uważać, aby nie zaczęły napędzać inflacji”.
Christine Lagarde powiedziała, że najnowszy członek unii walutowej dowodzi, że euro ma się dobrze.
„Chorwacja ciężko pracowała, aby stać się dwudziestym członkiem strefy euro i udało jej się to” – powiedziała Lagarde we wczorajszym oświadczeniu. „Pokazuje to, że euro jest atrakcyjną walutą, która przynosi stabilność swoim członkom”.
Chorwacja stała się pierwszym członkiem Unii Europejskiej, który tego samego dnia przystąpił zarówno do strefy Schengen, jak i do strefy euro.
„Możliwość przekraczania granic wewnętrznych bez kontroli to jedno ważne osiągnięcie, możliwość płacenia za granicą tą samą walutą UE to drugie” – powiedziała wczoraj przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas konferencji prasowej na chorwackim przejściu granicznym.
Dwie inne nadzieje na euro nie mają tyle szczęścia. Starania Rumunii o członkostwo są utrudnione przez wewnętrzne spory, o czym świadczy największa w UE rotacja rządów.
„Tylko sześć państw członkowskich UE nie należy do klubu”, z wyłączeniem Danii, powiedziała Lagarde w wywiadzie dla chorwackiej gazety Jutarnji list opublikowanym w sobotę. „Jeśli potrzebują więcej czasu, to w porządku. Gdy spełnią kryteria i zechcą przystąpić, z przyjemnością zwiększymy liczbę krajów strefy euro.”
