Stało się to, co już od wielu dni było praktycznie nieuniknione. Czesław Michniewicz został zwolniony z funkcji selekcjonera kadry narodowej Polski (finalnie przestanie nim być 31 grudnia 2022 roku). Od razu pojawiają się zatem pytania, kto za 52-latka? Ostateczna decyzja Prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarego Kuleszy może być dla wielu osób sporym zaskoczeniem.
Kulisy zwolnienia Michniewicza z reprezentacji
Czesław Michniewicz objął stery w kadrze narodowej Polski kilkanaście miesięcy temu. 52-latek zastąpił na tym stanowisku Paulo Sousę, który wolał pracować w lidze brazylijskiej. Przed Czesławem Michniewiczem postawiono trzy cele. Awans do Mistrzostw Świata w Katarze, wyjście z grupy na tym mundialu oraz utrzymanie w Lidze Narodów UEFA. Wszystkich zadania zostały wykonane. Wielu ekspertów i kibiców nie mogło jednak patrzeć na styl gry kadry narodowej Polski. Wydawało się, że ostatecznie Czesław Michniewicz i tak pozostanie na stanowisku. W końcu Polska uzyskała pierwszy awans na Mistrzostwach Świata (do fazy pucharowej) od 1986 roku, czyli po ponad 36 latach.
Czarę goryczy przelała jednak „afera premiowa”. Przypomnijmy, że Premier Mateusz Morawiecki obiecał piłkarzom za wyjście z grupy 30 milionów PLN. Potem ta kwota wzrosła (w wyniku „negocjacji” pomiędzy Prezesem Rady Ministrów, a zawodnikami) nawet do 50 milionów PLN. „Kością niezgody” od początku był podział. Sztab szkoleniowy chciał dla siebie 10% z finalnej kwoty. Zawodnicy zamierzali zaś oddać tylko połowę z tego. Co ważne, o tych pieniądzach w ogóle nie wiedzieli przedstawiciele PZPN-u.
Brak porozumienia w tej kwestii, a także sam sposób dzielenia pieniędzy itp. spowodowały, że wokół tej sprawy zrobiło się bardzo dużo kontrowersji. Finalnie Mateusz Morawiecki całkowicie wycofał się z tego pomysłu. A sztab szkoleniowy i zawodnicy do dzisiaj muszą tłumaczyć się z tej sprawy. W kuluarach mówi się, że piłkarze stracili zaufanie do Czesława Michniewicza i nie chcieli już z nim dłużej pracować. Cezary Kulesza także nie był zadowolony z tego, jak 52-latek próbował rozwiązać tę sprawę. To przesądziło o zwolnieniu Michniewicza.
Kto za Michniewicza?
Kto będzie jego następcą? „Opcja polska” wydaje się bardzo mało prawdopodobna. Dużo wskazuje na to, że Cezary Kulesza zatrudni zatem zagranicznego szkoleniowca. Jego faworytem jest Andrij Szewczenko. Ta kandydatura nie podoba się jednak osobom z bliskiego otoczenia Cezarego Kuleszy. Nie jest zatem wykluczone, że nowym trenerem kadry będzie ktoś z grona takich szkoleniowców, jak Paulo Bento, Herve Renard, Roberto Martinez, Nenad Bjelica, czy Vladimir Petković.