Barcelona zdominowała Betis sewilla w pucharze Króla, wygrywając 5:1 bez udziału roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka kontynuuje świetną passę, rozpoczynając rok 2025 czterema zwycięstwami i imponującym stosunkiem bramek 16:3.
Mecz rozpoczął się od szybkiego gola gaviego już w trzeciej minucie, po świetnym podaniu Daniego Olmo. W 27. minucie Jules Kounde podwyższył prowadzenie,wykorzystując asystę Lamine Yamala. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Barcelony 2:0.
Po przerwie Barcelona kontynuowała skuteczną grę, strzelając bramki niemal co 10 minut. Kolejne trafienia zaliczyli Raphinha, Ferran Torres i Lamine Yamal. Honorowego gola dla Betisu z rzutu karnego zdobył Victor Roque.
Warto zauważyć, że Barcelona niedawno wygrała Superpuchar Hiszpanii, pokonując Real Madryt 5:2, i była zdeterminowana, aby udowodnić swoją przewagę. Mecz z Betisem był dla niej okazją do rewanżu za grudniowy remis 2:2.
Młody Lamine Yamal ponownie błyszczał na boisku, demonstrując swój talent i kluczową rolę w drużynie. Mimo nieobecności Lewandowskiego i Szczęsnego, Barcelona pokazała, że dysponuje głęboką i silną kadrą.