Jan Englert, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów, postanowił zakończyć swoją wieloletnią przygodę z Teatrem Narodowym wyjątkowym spektaklem „Hamlet”. Artysta, który przez lata kierował placówką, zdecydował się na kontrowersyjną obsadę głównych ról kobiecych.
W najnowszej inscenizacji klasycznego dramatu Szekspira główne role kobiece powierzono żonie Beacie Ścibakównej oraz córce Helenie Englert. Decyzja ta wywołała ogromne zamieszanie w środowisku teatralnym i internecie, gdzie pojawiły się zarzuty o nepotyzm. Beata Ścibakówna wcieli się w rolę królowej Gertrudy, natomiast dla Heleny Englert będzie to debiut na scenie Teatru Narodowego.
Przedstawiciele Teatru Narodowego wydali oficjalne oświadczenie, tłumacząc, że spektakl jest autorskim dziełem jana Englerta i jego artystycznym podsumowaniem. Podkreślili, że decyzja o odejściu została podjęta w sierpniu ubiegłego roku i była w pełni suwerenna. Przywołali również precedens poprzedniego dyrektora, Jerzego Grzegorzewskiego, który również żegnał się z teatrem spektaklem stworzonym przy udziale członka rodziny.