Poseł PiS i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro stanowczo kwestionuje legalność sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z września ubiegłego roku, twierdzi, że komisja nie ma podstaw prawnych do prowadzenia postępowania.
Ziobro wielokrotnie nie stawiał się na posiedzenia komisji, w związku z czym została podjęta decyzja o pozbawieniu go immunitetu i przymusowym doprowadzeniu na przesłuchanie, zaplanowanym pierwotnie na 31 stycznia.Polityk zdecydowanie kwestionuje zasadność tych działań, określając je jako nielegalne.
W trakcie konferencji prasowej zarzucił również manipulacje w składzie sądu rozpatrującego jego sprawę. Wskazał, że ta sama sędzia, która ma zdecydować o jego przymusowym doprowadzeniu, wcześniej rozpatrywała wniosek o karze finansowej za niestawiennictwo, co jego zdaniem stanowi naruszenie procedur.
Komisja śledcza bada wykorzystanie oprogramowania Pegasus przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od listopada 2015 do listopada 2023 roku. Celem jest ustalenie okoliczności zakupu i stosowania tego systemu.
Pegasus, stworzony przez izraelską firmę NSO Group pierwotnie do walki z terroryzmem, umożliwia zaawansowaną inwigilację.Pozwala nie tylko na pods łuchiwanie rozmów, ale również pełny dostęp do danych z zainfekowanego urządzenia, w tym zdjęć, nagrań, e-maili oraz kontrolę kamery i mikrofonu.