Matka z Florydy zabiła dwójkę swoich dzieci, a następnie siebie w rozszerzonym samobójstwie po przegranej walce o opiekę nad dziećmi ze swoim byłym.
Matka nie miała przeszłości kryminalnej ani nie wskazywała na potencjalną przemoc
Brandy Hutchins zamordowała swojego 10-letniego syna i 19-letnią córkę, zanim skierowała broń na siebie w rodzinnym domu mobilnym po tym, jak sędzia nakazał jej oddać syna ojcu mieszkającemu w Maine, powiedział w niedzielę szeryf hrabstwa Polk.
Hutchins otrzymała nakaz zrzeczenia się opieki nad synem do godziny 18:00 w piątek, ale według szeryfa nigdy nie stawiła się na spotkanie.
Biuro szeryfa zostało powiadomione, że matka naruszyła nakaz sądowy, a jego zastępcy pracowali przez weekend, aby znaleźć chłopca, zidentyfikowanego przez ojca jako Aiden Hutchins.
Niestety znaleźli martwe ciało dziecka wraz z jego przyrodnią siostrą i matką w domu w Lake Wales w niedzielę po południu, powiedział szeryf Grady Judd.
„Brandy Hutchins… według wszelkich wskazań naszego śledztwa zamordowała swoje 10-letnie dziecko i 19-letnie dziecko – zamordowała je, a następnie zastrzeliła się” – powiedział Judd podczas konferencji prasowej. „Nie mogę sobie wyobrazić bardziej przerażających okoliczności”.
Dodał, że matka nie miała przeszłości kryminalnej ani nie wskazywała na potencjalną przemoc.
„Nic nie wskazywało na to, że może dojść do przemocy” – powiedział Judd.
Według szeryfa 19-latka miał innego ojca niż jej 10-letni brat i nie był częścią walki o opiekę nad dzieckiem.
Ojciec chłopca ogłosił morderstwo syna w mediach społecznościowych po początkowym zgłoszeniu jego zaginięcia.
„Z ciężkim sercem piszę to, aby przekazać wszystkim aktualne informacje na temat mojego syna Aidena Hutchinsa, który został zabrany przez matkę 25 sierpnia 2023 roku, która postanowiła go zamordować. Został przez nią zabity dzisiaj, 27 sierpnia 20203 roku” – napisał w niedzielnym poście tata ze złamanym sercem. „Na zawsze pozostanie w moim sercu i nie zasłużył na to”.
Judd powiedział, że biuro szeryfa zajmuje się setkami tysięcy nakazów sądowych i rzadko spotyka się z taką przemocą.
„Moje serce pęka dla całej rodziny” – powiedział. „Jesteśmy zdruzgotani tym pięknym 10-letnim dzieckiem – wszystko dlatego, że mama nie chciała oddać dziecka prawowitemu ojcu zgodnie z nakazem sądowym”.
Źródło: NYP