W Los Angeles panują niebezpieczne warunki pożarowe, które stanowią poważne zagrożenie dla mieszkańców. Służby meteorologiczne ostrzegają przed silnymi wiatrami,które mogą doprowadzić do gwałtownego rozprzestrzeniania się ognia.
Aktualna sytuacja pożarowa jest bardzo poważna. Pożary Palisades i Eaton są drugimi i czwartymi najbardziej niszczycielskimi pożarami w historii Kalifornii. Łączny obszar spalony przez te trzy pożary wynosi około 60 kilometrów kwadratowych, co jest porównywalne z powierzchnią Paryża.
Najnowsze dane wskazują, że pożary są w różnym stopniu opanowane. Pożar Palisades,który objął ponad 23 700 akrów,jest kontrolowany w 18%,natomiast pożar Eaton,obejmujący ponad 14 117 akrów,jest powstrzymywany w 35%. Nowy pożar o nazwie Auto Fire w hrabstwie Ventura jest już w 47% opanowany.
Służby ratownicze przewidują,że w ciągu najbliższych 24 godzin wiatry mogą osiągać prędkość do 50 mil na godzinę,a w górskich rejonach nawet do 60 mil na godzinę. Dotychczas w wyniku pożarów zginęło co najmniej 25 osób.Mieszkańcy Los Angeles są proszeni o zachowanie najwyższej ostrożności i śledzenie komunikatów służb ratowniczych. Sytuacja jest nadal dynamiczna i może ulec gwałtownej zmianie.W wyniku niedawnych pożarów w Los Angeles doszło do tragedii, która dotknęła lokalną społeczność. Dotychczasowe dane wskazują na poważne straty w ludziach i mieniu.
Według oficjalnych informacji Wydziału Medycyny Sądowej hrabstwa Los Angeles odnotowano łącznie 25 ofiar śmiertelnych. Osiem osób zginęło w pożarze Palisades, a 17 w pożarze Eaton. Wśród ofiar znalazł się między innymi 84-letni mieszkaniec Altadena, Zhi Feng Zhao, którego ciało zostało zidentyfikowane w miejscu zamieszkania.Kevin Cooley, fotoreporter dokumentujący pożary, tym razem stracił własny dom. Opisując swoje doświadczenia, podkreślił ogromny wstrząs towarzyszący utracie domu. Udało mu się uratować rodzinę, jednak sytuacja jest dramatyczna – trzy czwarte uczniów z klasy jego syna straciło swoje domy.
Władze zdrowotne ostrzegają mieszkańców dotkniętych pożarem o konieczności zachowania szczególnej ostrożności. Dr anish Mahajan z wydziału zdrowia publicznego zaleca używanie odpowiednich masek ochronnych, takich jak N95 lub P100, które chronią przed szkodliwymi cząstkami pyłu i dymu.
biuro ds. Alkoholu,Tytoniu i Broni Palnej (ATF) prowadzi intensywne śledztwo,angażując około 75 funkcjonariuszy. Zespół gromadzi dowody, w tym nagrania wideo, zdjęcia oraz przeprowadza wywiady ze świadkami i pierwszymi ratownikami.Przedstawiciele służb podkreślają, że społeczność zasługuje na pełne wyjaśnienie okoliczności tragedii.W Los Angeles doszło do poważnego incydentu związanego z pożarem w Pacific Palisades. Policja zatrzymała 14 osób podejrzanych o różne przestępstwa związane z tym zdarzeniem.Funkcjonariusze Departamentu Policji w Los Angeles dokonali trzech kluczowych aresztowań poza strefą pożaru w niedzielę i poniedziałek. Zatrzymani są podejrzani o podpalenie. Pozostałe zarzuty obejmują między innymi złamanie godziny policyjnej, fałszywe podawanie się za strażaka lub policjanta, wandalizm oraz włamanie.
Według dowódcy Steve’a Embricha nadal poszukiwanych jest 13 osób. Łącznie zgłoszono 35 zaginionych, z czego 20 odnaleziono bezpiecznie, a dwie osoby nie żyją. Embrich podkreślił, że pozostali zaginieni nie są uznawani za zmarłych.
Szef zmiany batalionu straży pożarnej w Los Angeles, Christian Litz, poinformował, że aktywność ognia wokół strefy pożaru jest minimalna. Mimo braku widocznych płomieni, nadal występuje wysoka temperatura na obrzeżach, dlatego strażacy intensywnie pracują, aby zapobiec ewentualnym kolejnym zagrożeniom.
Kanadyjska firma Coulson Aviation wspierała akcję gaśniczą, zrzucając wodę na teren objęty pożarem w sobotę. Firma współpracuje z jednostkami straży pożarnej w Kalifornii Southern CaliforniaS Rapid Reaction Force, która jest w stałej gotowości do natychmiastowej interwencji w przypadku pojawienia się ognia.
Według oficjalnych danych pożar jest obecnie opanowany w 17 procentach.W Los Angeles trwają intensywne prace śledcze związane z pożarem w Pacific Palisades. Agenci Biura ds.Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) kontynuują badania przyczyn tego zdarzenia.
Zespół Krajowej Służby Reagowania ATF rozpoczął ocenę sytuacji,koncentrując się na ustaleniu miejsca powstania pożaru. Analiza danych wskazuje na poważne wyzwania dla lokalnej straży pożarnej. Los Angeles Fire Department (LAFD) jest jednym z najmniej obsadzonych w dużych miastach USA, zatrudniając mniej niż jednego strażaka na 1000 mieszkańców.
Eksperci podkreślają, że skala pożaru była wyjątkowo trudna. Dotychczasowe dane pokazują, że ogień zniszczył ponad 40 000 akrów terenu, ponad 12 000 budynków, powodując co najmniej 24 ofiary śmiertelne.
Szczególnie niepokojącym aspektem są nagrania pokazujące mieszkańców próbujących gasić pożar przy pomocy ogrodowych węży, bez wsparcia profesjonalnych służb. Dodatkowym wyzwaniem była możliwość wyczerpania się wody w hydrantach podczas tak rozległego pożaru.
Wstępne analizy satelitarne sugerują, że obecny pożar może być powiązany z wcześniejszym zdarzeniem z Nowego Roku. Miejsce jego rozpoczęcia znajduje się zaledwie 300 jardów od poprzedniego obszaru spalenizny.W wyniku niedawnych pożarów w Los Angeles County, eksperci i władze prowadzą dokładne dochodzenie dotyczące możliwych przyczyn ich powstania.naukowcy rozważają hipotezę ponownego zapalenia się tlących się pozostałości wcześniejszych pożarów.
Luca Carmignani,profesor z San diego State University specjalizujący się w badaniach pożarów,wyjaśnił,że niedopalone materiały,takie jak węgle drzewne wewnątrz drewna,mogą pozostawać niewidoczne przez dni lub tygodnie,a następnie ponownie zapłonąć podczas silniejszego wiatru.
Oficjalne władze, w tym szef straży pożarnej Los Angeles Kristin Crowley, podkreślają, że dochodzenie jest w toku. Obecnie nie stwierdzono bezpośrednich powiązań między poszczególnymi ogniskami pożaru, jednak każdy szczegół zostanie dokładnie przeanalizowany.
Władze hrabstwa Los Angeles uruchomiły interaktywną mapę online, która pomaga mieszkańcom sprawdzić stan ich nieruchomości. Mapa prezentuje stopień zniszczeń za pomocą kolorowego systemu - od czarnego (brak uszkodzeń) do czerwonego (ponad 50% zniszczenia).
Lokalna społeczność, mimo trudnej sytuacji, wykazuje się solidarnością. Jose Velazquez z Altadena utworzył punkt zbiórki darów dla poszkodowanych mieszkańców, mimo że sam stracił garaż, podczas gdy jego dom pozostał nietknięty.W Los Angeles trwają intensywne działania związane z walką z pożarami, które dotknęły region. Burmistrz Karen Bass zapowiedziała otwarcie centrum pomocy dla mieszkańców dotkniętych klęską żywiołową.
Władze miasta podejmują szereg działań mających na celu wsparcie poszkodowanych. Centrum pomocy ma być kompleksowym miejscem, gdzie mieszkańcy będą mogli uzyskać niezbędną pomoc i informacje. Bass podkreśliła, że sytuacja jest nadal poważna i mieszkańcy powinni ściśle przestrzegać zaleceń służb ratunkowych.
Narodowa Służba Meteorologiczna przewiduje, że wiatr może osiągać prędkość do 50 mil na godzinę, szczególnie w górskich rejonach. Dotychczas wiatry nie były tak intensywne, jak pierwotnie prognozowano, co stanowi pewną ulgę dla ekip ratowniczych.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom wydał rozporządzenie wykonawcze, które ułatwia funkcjonowanie szkół w strefie dotkniętej pożarami. Dokument przewiduje między innymi możliwość uczęszczania uczniów do szkół poza swoim rejonem oraz ułatwienia w korzystaniu z tymczasowych obiektów edukacyjnych.
Lokalni wolontariusze, tacy jak Velazquez, organizują punkty zbiórki darów, gromadząc artykuły pierwszej potrzeby, lekarstwa i środki dla dzieci. Setki osób skorzystały już z takiej pomocy w ciągu ostatnich dni.