Pożary w Los Angeles pochłaniają coraz więcej ofiar. Liczba osób poszkodowanych w wyniku żywiołu systematycznie rośnie, osiągając już 16 ofiar śmiertelnych. Lokalne służby medyczne informują o dramatycznej sytuacji w regionie.
Żywioł szczególnie mocno dotknął dwie strefy: rejon Altadena oraz górę Santa Monica wraz z dzielnicą Pacific Palisades. W strefie pożaru Eaton zginęło 11 osób, natomiast w rejonie Palisades – kolejnych pięć. Władze podkreślają, że 13 osób wciąż jest uznawanych za zaginione, a bilans ofiar prawdopodobnie jeszcze wzrośnie.
Wśród ofiar znalazł się 32-letni Rory Callum Sykes, niewidomy od urodzenia aktor dziecięcy, znany z serialu „Kiddy Kapers”. Jego matka opowiedziała dramatyczną historię ostatnich chwil syna, gdy pożar pochłonął ich posiadłość w Malibu.
Skala zniszczeń jest ogromna – ewakuowano ponad 180 tysięcy osób, zniszczono lub uszkodzono ponad 10 tysięcy obiektów. Pożar Palisades pochłonął 426 domów, a pożar Eaton – około 750 domów.Wstępne straty finansowe szacuje się na około 150 miliardów dolarów.
narodowa Służba Meteorologiczna ostrzega,że warunki sprzyjające rozprzestrzenianiu się pożarów utrzymają się co najmniej do początku przyszłego tygodnia. Wiatr i niska wilgotność powietrza nadal stanowią poważne zagrożenie,szczególnie od poniedziałku do środy.