Prezydent Joe Biden wziął na tapetę Amerykańskie linie lotnicze. Prezydent Stanów Zjednoczonych chce ukrócić pewną praktykę.

Chodzi w tej sprawie o dodatkowe opłaty od pasażerów. Są ona nakładane za miejsca obok siebie dla dzieci i rodziców. Prezydent Joe Biden chce, by linie lotnicze zaprzestały tej praktyki. Jako przykład podał American Airlines.
„Nikt nie powinien płacić dodatkowo, aby siedzieć ze swoimi dziećmi. Czas, aby więcej linii lotniczych poszło w ich (American Airlines) ślady” – można przeczytać na profilu twitterowym Joe Bidena.
Na razie prezydent USA zwraca na to uwagę i rekomenduje takie rozwiązanie. Jednak już niedługo państwo może wymusić konkretne rozwiązania na liniach lotniczych. Mówi się o tym, że przewoźnicy, którzy nie dostosują się do tych zaleceń, mogą spotkać się z problemami, a nawet konsekwencjami finansowymi ze strony Ministerstwa Transportu. Resort zapowiedział, że zostaną zaproponowane przepisy zakazujące liniom lotniczym pobierania dodatkowych opłat za miejsca rodzinne.
Decyzja każdej z linii lotniczych będzie jawna. W przyszłym tygodniu Ministerstwo Transportu ma ujawnić, którzy przewoźnicy przystali na prośbę prezydenta do niepobierania wspomnianych opłat.
Już we wrześniu Joe Biden wziął się za amerykańskie linie lotnicze. Wymusił na nich, by w przypadku odwołanych lub opóźnionych lotów oferowali klientom posiłki i noclegi.