Popularny sandbox doczekał się wreszcie swojej filmowej adaptacji. Warner Bros. postawił na sprawdzoną obsadę – w rolach głównych zobaczymy Jacka Blacka oraz Jasona Momoę. Film zadebiutował w polskich kinach 4 kwietnia 2025 roku.

Minecraft: Film – Twórcy Napoleona Wybuchowca zabierają nas w pikselowy świat
Steve, grany przez niezawodnego Jacka Blacka, od zawsze marzył o pracy w kopalni. Los rzucił go jednak w tryby korporacyjnej machiny, z której wyrwał się dopiero jako dorosły człowiek. Podczas eksploracji jednego z tuneli bohater odnajduje tajemniczą błękitną kostkę otwierającą portal do magicznej krainy. W tym świecie wszystko jest możliwe – za pomocą kwadratowych bloków Steve zaczyna budować miasto swoich marzeń.
Nieoczekiwany duet skrada show
Film staje się prawdziwym popisem aktorskim duetu Black-Momoa. Jack Black w roli Steve’a wykorzystuje każdą okazję do popisu – śpiewa, tańczy i wygłupia się na ekranie. Jason Momoa natomiast przełamuje swój dotychczasowy wizerunek, wcielając się w postać Garetta – napakowanego, ale tchórzliwego narcyza, który jedynie przechwala się swoimi rzekomymi osiągnięciami.
Wizualna uczta dla fanów kultowej gry
Twórcom udało się znakomicie odtworzyć charakterystyczny świat Minecrafta. Połączenie pikselowych bloków z realistycznymi elementami wypada przekonująco. Krajobrazy, budynki, przedmioty i stworzenia prezentują się fenomenalnie, co z pewnością docenią fani gry.
Studio Warner Bros. już planuje rozwój franczyzy – świadczy o tym mnogość easter eggów oraz scena po napisach sugerująca kierunek kolejnej części. Sam reżyser Jared Hess przyznaje, że wydarzenia przedstawione w filmie nie są kanoniczne, a to tylko jedna z wielu możliwych przygód w tym uniwersum.