Incydent miał miejsce w mieście Arzachena 21 października, ale dopiero teraz został upubliczniony przez lokalne władze.
Strach paraliżuje mieszkańców
Nastolatka spacerowała po obszarze Gallura w mieście, kiedy została zaatakowana przez dwóch dorosłych mężczyzn i poddana brutalnemu atakowi i napaści seksualnej.
Istnieją pewne niejasności co do wieku ofiary, a we włoskich mediach pojawiają się sprzeczne doniesienia. Niektóre media, takie jak gazeta Il Giornale, donosiły, że właśnie skończyła 18 lat, podczas gdy inne twierdziły, że zgwałcona została nieletnia.
Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia, ale policyjne śledztwo pozwoliło później zidentyfikować dwóch podejrzanych, których udział potwierdziła ofiara. Władze aresztowały dwóch obywateli Tunezji, 31-letniego Mohamedymena Dkhili i 26-letniego Amine Khemissi, którzy nie mają stałego adresu zamieszkania. Zostali oni później oskarżeni o zbiorową przemoc seksualną.
Prokurator nie ujawnił żadnych dalszych szczegółów dotyczących ich statusu imigracyjnego ani długości pobytu we Włoszech.
Atak „natychmiast stał się tematem dyskusji w barach i na wirtualnych placach, wywołując strach i gniew wśród obywateli”, donosi gazeta internetowa Olbianova.
Mieszkańcy byli cytowani przez serwis informacyjny jako obawiający się odwiedzania miejsc publicznych w mieście, które lubili, szczególnie w nocy.
„Wygląda na to, że boimy się wyjść na plac, tak jak robiliśmy to wiele lat temu, aby pójść na spacer i być razem z przyjaciółmi” – powiedział jeden z mieszkańców.
Ulice i place, takie jak Via Ruzittu, Piazza Risorgimento i Corso Garibaldi są teraz opuszczone przez mieszkańców w nocy, ponieważ padły ofiarą gangów i przestępczości.
„Obecnie po kolacji dochodzi do inwazji i wiele osób się boi”, dodał inny.
Lokalny burmistrz, Roberto Ragnedda, wyraził swój „głęboki smutek” i zaniepokojenie atakiem, opisując go jako „haniebny i niegodny epizod, który dotyka wszystkich”.
„Pierwsze informacje ujawnione przez prokuraturę Tempio i karabinierów z posterunku Arzachena wskazują na aresztowanie dwóch osób. Czekamy na rozwój wydarzeń w tej sprawie, ale mam nadzieję, że właściwe organy będą mogły jak najszybciej postawić sprawców przed wymiarem sprawiedliwości.
„Gesty godzące w wolność i godność kobiet, takie jak te, nie zasługują na usprawiedliwienie. Składam wyrazy głębokiego współczucia ofierze i jej rodzinie” – dodał.