W związku z tym, że międzynarodowe nagłówki po raz kolejny donoszą o możliwości wybuchu III wojny światowej, tym razem związanej z wydarzeniami w Izraelu i Gazie, a nie na Ukrainie, Biały Dom jest coraz bardziej krytykowany za niewłaściwe zarządzanie przez Bidena wydarzeniami na świecie i głównymi geopolitycznymi punktami zapalnymi.

Ona próbuje popchnąć nas do trzeciej wojny światowej!
Wielu ekspertów zauważyło ostatnio, że Demokraci stali się „partią wojenną” – eskalując sytuację zarówno na Ukrainie, jak i na Bliskim Wschodzie, biorąc pod uwagę miliardy amerykańskiej broni przeznaczane na gorące wojny, ale bez sensu i planów „wyjścia”.
Napięcia te wyszły na jaw podczas wystąpienia Hillary Clinton, która sama jest demokratycznym jastrzębiem i nadzorowała „brudne wojny” w Libii i Syrii jako ówczesna sekretarz stanu. Wypowiedziała się ona na temat konfliktów zagranicznych w ramach panelu Instytutu Polityki Globalnej na Uniwersytecie Columbia w poniedziałek. W pewnym momencie doszło do gorącej wymiany zdań, gdy jeden z aktywistów rzucił Clinton wyzwanie w związku z jej poparciem dla „podżegającego do wojny” prezydenta Joe Bidena.
Wydarzenie to miało miejsce około 30 minuty, ale trwało kilka minut. Clinton warknęła i krzyknęła, by mężczyzna „usiadł”. Podczas wymiany zdań Clinton, która wyraźnie straciła cierpliwość, błagała mężczyznę: „Więc usiądź. Wysłuchaliśmy twojej opinii, dziękuję bardzo”, a dodatkowo próbowała odpowiedzieć na jego krytykę, mówiąc podczas napiętej sytuacji: „Przykro mi, ale niektórzy z nas są w Team America pomimo naszych wad”. Mężczyzna został później zidentyfikowany jako Robert Castle z Instytutu Schillera, grupy założonej przez zmarłego Lyndona LaRouche’a, która często pojawia się na głośnych wydarzeniach, aby głośno protestować.
„Ona próbuje popchnąć nas do trzeciej wojny światowej!” – krzyczał mężczyzna, gdy ochrona próbowała wyprowadzić go z sali. Clinton natychmiast odpowiedziała: „O proszę!”.
Źródło: ZH