HERBL, największy dystrybutor marihuany w Kalifornii, całkowicie upadł w wyniku wydarzeń, które mają mieć wpływ na całą branżę.

Wciąż jest czas, aby naprawić system
W połowie maja, gdy krążyły plotki o tragicznej sytuacji firmy, dyrektor generalny Mike Beaudry twierdził, że „te pogłoski są kategorycznie nieprawdziwe”.
HERBL całkowicie upadł niecały miesiąc później, podążając śladami innych kalifornijskich startupów konopnych, takich jak Flow Kana i MedMen.
Firma pozostawiła po sobie 17 milionów dolarów niezapłaconych podatków, podczas gdy kilka mniejszych firm zajmujących się produkcją marihuany zostało pozostawionych na lodzie, donosi SFGate.
„Mike Beaudry, dyrektor generalny HERBL i jego zespół wykonali naprawdę dobrą robotę, ukrywając ten fakt przed własnymi markami… w ten sposób otrzymywali nasze produkty” – powiedział Ali Jamalian, właściciel firmy Sunset Connect z San Francisco, który twierdzi, że HERBL jest mu winien 180 000 dolarów.
Inny dyrektor generalny, Tyler Kearns z firmy Seven Leaves z siedzibą w Sacramento, powiedział, że HERBL jest winien jego firmie 880 000 USD. Mówi, że wiedział, że upadły dystrybutor ma kłopoty, gdy w czerwcu dowiedział się, że zwalnia kierowców dostawczych, a odzyskanie tych pieniędzy będzie prawie niemożliwe.
„Wiedziałem, że będzie to największa porażka w historii amerykańskiej branży konopi indyjskich” – powiedział portalowi.
Rola HERBL w kalifornijskim ekosystemie konopi indyjskich była kluczowa, działając jako pośrednik między producentami marihuany a sprzedawcami detalicznymi. Jego upadek to nie tylko zła podróż dla firmy; to czerwona flaga dla branży, wskazująca, że nawet najpotężniejsi mogą upaść z powodu kwestii systemowych.
„Czuję, że będziemy świadkami znacznej i istotnej liczby zamknięć, zarówno w górę, jak i w dół łańcucha dostaw” – powiedział Wesley Hein, prezes Cannabis Distribution Association, który przypisuje niepowodzenie HERBL po części złym decyzjom biznesowym – w szczególności ciągłemu poleganiu na tradycyjnych modelach dystrybucji, podczas gdy sprzedawcy detaliczni walczyli o opłacenie rachunków. Twierdzi on, że upadek ten ujawnił również kwestie systemowe w stanowej branży trawki, które będą zagrażać innym branżom – takie jak nadmierne opodatkowanie, konkurencja ze strony nielicencjonowanych firm oraz „bardzo nadmierne i zbyt uciążliwe przepisy”.
Porównał upadek HERBL do Lehmana.
„Lehman Brothers był stuletnią firmą z 99 zyskownymi latami, można by pomyśleć, że ktoś w tym wszystkim pójdzie: 'Uratujmy ich, wpłaćmy pieniądze’. Ale kiedy okazało się, że są zbyt ryzykowni, by w nich inwestować, to naprawdę coś zasygnalizowało” – powiedział Hein.
„To historia o HERBL, ale to także historia o każdym dystrybutorze, więc wciąż jest czas, aby naprawić system” – powiedział Hein, dodając: „Zawsze jest czas, aby zacząć próbować ulepszać i poprawiać rzeczy”.
Według Adama Cavanaugha, prezesa Cannabiz Credit Association, grupy, która śledzi zadłużenie i zapewnia ratingi kredytowe dla firm zajmujących się konopiami indyjskimi, brak ochrony przed upadłością w branży utrudnia firmom zajmującym się doniczkami uzyskanie zapłaty w przypadku upadku innej firmy.
„Ten brak dostępu do tradycyjnej ochrony przed upadłością rzeczywiście stanowi większe ryzyko dla firm prowadzących interesy z podmiotami związanymi z konopiami indyjskimi, ponieważ mogą one mieć większe trudności z odzyskaniem zaległych długów” – powiedział SFGate w e-mailu, dodając, że jego grupa śledziła już ponad 20 milionów dolarów zadłużenia w kalifornijskiej branży konopi indyjskich, co stanowi „niezwykły” wzrost o 27% od 2022 roku.
Źródło: ZH