Jamie Lee Curtis z głębokim wzruszeniem opisała niszczycielskie pożary, które nawiedziły Los Angeles. Aktorka, która 25 lat temu wygrała walkę z nałogiem w kościele w Pacific Palisades, z żalem obserwowała, jak płonie ta sama świątynia.
W emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych aktorka wyraziła troskę o wszystkie osoby, które znalazły tam spokój i nadzieję. Wspomniała o ślbach, pogrzebach oraz tysiącach ludzi, którzy dzięki temu miejscu odzyskali życie na nowo. klub kobiet, gdzie poznała wielu trzeźwych ludzi, również został zniszczony przez ogień.Mimo trudnej sytuacji, Curtis pozostaje pełna nadziei. Zakończyła swój wpis słowami wsparcia i wiary w przetrwanie: „Ciężkie czasy,ale przetrwamy. Niech was Bóg błogosławi”. Jej słowa są wyrazem solidarności i siły wspólnoty w obliczu tragedii.Jamie Lee Curtis wywołała falę krytyki po kontrowersyjnym porównaniu pożarów w Los Angeles do sytuacji w Strefie Gazy. Podczas promocji filmu „The Last Showgirl”, 66-letnia aktorka odniosła się do niedawnych pożarów w pacific Palisades, przyrównując zniszczone tereny do obszarów dotkniętych działaniami wojennymi w Palestynie.
Jej wypowiedź natychmiast wywołała oburzenie w internecie. Internauci ostro skrytykowali gwiazdę za nieodpowiednie zestawienie klęski żywiołowej z konfliktem zbrojnym. Komentujący podkreślali, że takie porównanie jest nie tylko niestosowne, ale również głęboko nieczułe wobec ofiar wojny.
Nagranie z wypowiedzią Curtis szybko stało się przedmiotem szerokiej dyskusji w mediach społecznościowych. Użytkownicy zwracali uwagę na drastyczną różnicę między stratami spowodowanymi pożarem a tragicznymi konsekwencjami konfliktu w Strefie Gazy.W komentarzach pojawiły się krytyczne uwagi dotyczące używania określonych sformułowań podczas opisywania różnych tragicznych zdarzeń. Internauci zwracali uwagę na wagę słów i ich znaczenie, podkreślając, że niektóre porównania mogą być nieodpowiednie i deprecjonujące wobec konkretnych sytuacji.
Komentujący wskazywali, że nie należy bezpośrednio porównywać różnych rodzajów tragedii, takich jak ludobójstwo, pożary czy strefy wojenne. Ich zdaniem takie zestawienia mogą prowadzić do minimalizacji cierpienia i zniszczeń charakterystycznych dla każdego z tych zdarzeń. Podkreślali również, że słowa wypowiadane publicznie, zwłaszcza przez osoby publiczne, mają istotne znaczenie i powinny być wypowiadane z rozwagą.