Hokeiści GKS-u Katowice prowadzą już 3:0 z GKS-em Tychy w finale Polskiej Hokej Ligi. Czy 30 marca, tj. w czwartym pojedynku rywalizacji, poznamy mistrza kraju?
GKS jedną nogą na 1. miejscu
W trzecim starciu finałowym miejscowi pokazali klasę w drugiej tercji. W 22. minucie goście cieszyli się z trafienia Alexandre’a Boivina, ale odpowiedź katowiczan była piorunująca. Najpierw gola strzelił Mathias Lehtonen, później Hampus Olsson, a tyszan dobił Teemu Pulkkinen. Goście walczyli, ale obrońcy tytułu byli lepsi i mecz ostateczni zakończył się wynikiem 5:2. W czwartek spotkanie numer cztery.
Unia już z medalami
W środę, 29 marca na lodowisku w Oświęcimiu odbył się rewanżowy mecz o trzecie miejsce w sezonie 2022/23 Polskiej Hokej Ligi. Tauron Re-Plast Unia Oświęcim pokonała Comarch Cracovię 3:2, chociaż przez większość spotkania przegrywała. Biało-niebiescy wygrali w serii 2-0 i zdobyli brązowe medale.
Po 40. minutach było 1:0 dla Pasów po golu Martina Kasperlika. W decydującej tercji kibice oglądali cios za cios. Pasy prowadziły 2:1, ale dwa trafienia Unii zmieniły wynik na 3:2. Bohaterem był Krystian Dziubiński, który dwukrotnie wpakował krążek do bramki.
Wynik i Terminarz meczów finałowych PHL (do czterech zwycięstw)
Środa, 29 marca
- GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (0:0, 3:1, 2:1)
- Lehtonen 25, Olsson 30, Pulkkinen 37, Pasiut 51, Lehtonen 54 – Boivin 22, Komorski 42
- Stan rywalizacji: 3-0.
Czwartek, 30 marca
- GKS Katowice – GKS Tychy, godz. 19:30
Chcesz postawić na ten mecz? Możesz zobaczyć poradnik, jak obstawiać w zakładach bukmacherskich!