Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło 3 stycznia, że śmiertelny ukraiński atak rakietowy na okupowane przez Rosjan miasto Makijiwka na wschodzie Ukrainy został spowodowany masowym, nielegalnym używaniem telefonów komórkowych przez rosyjskich żołnierzy, podała agencja Reuters.

Według doniesień, liczba ofiar śmiertelnych wynosi 89
Cztery ukraińskie rakiety wystrzelone z wyrzutni HIMARS produkcji amerykańskiej podobno trafiły w tymczasowe rosyjskie koszary w budynku w Makijiwce 1 stycznia (czasu lokalnego).
Generał porucznik Siergiej Sewriukow powiedział, że zginęło co najmniej 89 rosyjskich żołnierzy, podała agencja AFP.
Rosja początkowo twierdziła, że w ataku zginęło 63 żołnierzy, co według wcześniejszego raportu AFP było największą liczbą ofiar śmiertelnych zgłoszoną przez ich stronę w tej wojnie do tej pory.
Wojsko ukraińskie przyznało się do odpowiedzialności za atak i podało znacznie wyższą liczbę ofiar śmiertelnych, mówiąc, że zginęło około 400 rosyjskich żołnierzy, jak podała CNN.
„Winne jest masowe korzystanie z telefonów komórkowych”
Chociaż powołano już komisję, która ma zbadać, co się stało, Sevryukov powiedział, że oczywistą przyczyną zaatakowania sił rosyjskich było „włączenie i masowe używanie przez żołnierzy telefonów komórkowych w zasięgu broni wroga wbrew zakazowi”.
To spowodowało, że wróg mógł „namierzyć i ustalić współrzędne położenia żołnierzy w celu przeprowadzenia ataku rakietowego”, jak podała agencja AFP, powiedział Sevryukov.
Dodał, że osoby odpowiedzialne zostaną ukarane i powtórzył, że zostaną podjęte środki, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości.
Wcześniej w czasie wojny Rosja przeprowadziła śmiertelny nalot na ukraińską bazę wojskową po wykryciu telefonów używanych przez brytyjskich ochotników.
Wiele rozmów telefonicznych między rosyjskimi żołnierzami a ich bliskimi zostało również przechwyconych przez ukraińskie wojsko.
W raporcie stwierdzono również, że wielu żołnierzy nadal korzysta z telefonów komórkowych na froncie, mimo że nie są do tego upoważnieni, co naraża ich na ujawnienie i przechwycenie.
Rosja i Ukraina nadal są uwikłane w śmiertelne działania wojenne, przy czym Rosja regularnie wystrzeliwuje rakiety typu cruise i przeprowadza ataki dronów na ukraińskie miasta.
Oświadczenie rosyjskiego ministerstwa obrony i noworoczny atak na rosyjskie siły zbrojne miały miejsce w czasie rosnącego gniewu niektórych nacjonalistycznych rosyjskich komentatorów na rosyjskie działania wojenne.
Jak podaje Reuters, uważają oni rosyjską kampanię na Ukrainie za połowiczną i w dużej mierze kierują swój gniew na dowódców wojskowych, a nie na prezydenta Rosji Władimira Putina.