Rédouine Faïd, skazany za napad na bank, który w 2018 roku uciekł z francuskiego więzienia porwanym helikopterem, został skazany na kolejne 14 lat więzienia.

Plan ucieczki zależał od braku siatek przeciw helikopterom w więzieniu
Sędzia wydał wyrok skazujący tuż po północy w czwartek, kończąc siedmiotygodniowy proces. Wyrok 14 lat był łagodniejszy niż 22 lata, o które wnioskowali prokuratorzy.
Faïd, który odbywał karę 25 lat pozbawienia wolności za napad na bank w 2010 roku, w którym zginął policjant, miał zostać zwolniony w 2046 roku. Teraz może przebywać w więzieniu do 2060 roku.
Wraz z 11 wspólnikami był sądzony za dramatyczną ucieczkę z więzienia Reau, 50 kilometrów na południowy wschód od Paryża, w 2018 roku, w której wykorzystano helikopter i materiały wybuchowe.
Spędził trzy miesiące na ucieczce, zanim został aresztowany i umieszczony z powrotem za kratkami w więzieniu Vendin-le-Vieil, jednym z najbezpieczniejszych we Francji.
Faïd, który powiedział w sądzie, że jego potrzeba wolności była „nałogiem, który rozpoznaję, który mnie pochłania i którego nie mogę wyleczyć”, wcześniej uciekł z więzienia w 2013 roku.
Jego ucieczka wywołała pytania o bezpieczeństwo we francuskich więzieniach.
Faïds powiedział, że plan ucieczki zależał od braku siatek przeciw helikopterom w więzieniu, co nazwał „irracjonalną wadą”.
Jego brat, Rachid, który wziął pilota helikoptera jako zakładnika i zmusił go do lądowania przed więzieniem, został skazany na 10 lat więzienia.
Inny brat, Brahim, który w tym czasie przebywał w salach widzeń, przysięgał podczas procesu, że nie wiedział o planie. Prokuratorzy uwierzyli mu i wnieśli o jego uniewinnienie, ale sąd nie przychylił się do tego i otrzymał on wyrok jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Trzech siostrzeńców Faïda, którzy pomagali mu podczas ucieczki, zostało skazanych na dwa, sześć i osiem lat więzienia.
Źródło: RFI