Lewicowa partia opozycyjna krytykuje kontrolę ubioru i nazywa zapowiedź ministra niekonstytucyjną

Francuski minister edukacji zapowiedział przed nadchodzącym sezonem szkolnym, że wprowadzi zakaz noszenia w szkołach państwowych muzułmańskiej abaji długiej, luźnej szaty noszonej przez niektóre muzułmanki na znak pobożności.
Francuski minister edukacji Gabriel Attal powiedział w niedzielnym wywiadzie, że zabroni muzułmańskim uczennicom noszenia abaja w klasach.
„Zdecydowałem, że abaja nie będzie już mogła być noszona w szkołach”, powiedział 34-letni Attal w wywiadzie dla kanału telewizyjnego TF1. „Kiedy wchodzisz do klasy, nie powinieneś być w stanie zidentyfikować religii uczniów tylko patrząc na nich”.
Powiedział, że przekaże „jasne zasady na poziomie krajowym” dyrektorom szkół, gdy wrócą oni do zajęć w całym kraju od 4 września, podał Le Monde.
„Świeckość oznacza wolność emancypacji poprzez szkołę”, powiedział Attal i opisał abaję jako „gest religijny, mający na celu przetestowanie oporu republiki wobec świeckiego sanktuarium, jakim musi być szkoła”.
Attal został mianowany ministrem edukacji przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona w zeszłym miesiącu.
Francja znana z surowego zakazu umieszczania symboli religijnych w szkołach państwowych i budynkach rządowych – napotkała wyzwania związane z modernizacją swoich dyrektyw w celu uwzględnienia rosnącej mniejszości muzułmańskiej w kraju.
Lokalne media zacytowały Erica Ciotto, szefa opozycyjnej prawicowej partii Republikanie, który powiedział: „Wielokrotnie wzywaliśmy do wprowadzenia zakazu noszenia abajów w naszych szkołach”.
Clementine Autain z lewicowej opozycyjnej partii France Unbowed skrytykowała „pilnowanie ubioru”.
Powiedziała, że zapowiedź pana Attala była „niekonstytucyjna” i sprzeczna z podstawowymi zasadami świeckich wartości Francji.
Powiedziała, że zakaz jest symptomem „obsesyjnego odrzucania muzułmanów” przez rząd.
Francuska Rada Wiary Muzułmańskiej, która składa się z kilku stowarzyszeń muzułmańskich, stwierdziła tymczasem, że sam ubiór nie jest „znakiem religijnym”.
We francuskich szkołach publicznych niedozwolone jest noszenie dużych krzyży, żydowskiej kipy czy islamskiej chusty.
W 2004 r. kraj wprowadził zakaz noszenia chust w szkołach, a w 2010 r. wprowadził zakaz noszenia pełnych zasłon lub nikabów w miejscach publicznych, co wywołało frustrację wśród znacznej części społeczności muzułmańskiej, która liczy około pięciu milionów osób.
W przeciwieństwie do chust, abaje istniały w kraju w nieco nieokreślonej przestrzeni i do tego momentu nie podlegały całkowitemu zakazowi
Źródło: Independent