W ciągu 40 lat Europa straciła ponad pół miliarda ptaków. Największa przyczyna? Pestycydy i nawozy, pisze Richard Gregory
W latach 1980-2016 liczebność pospolitych ptaków w Europie spadła o jedną czwartą
Strumień badań ostrzegających o zmniejszaniu się ogromnej różnorodności żywych istot na Ziemi zamienił się w powódź.
Dowody na te straty w regionach i na całym świecie są niezaprzeczalne.
Jednak dane dotyczące różnorodności biologicznej i tego, co powoduje jej spadek, są nadal niejednolite, ograniczone do niektórych przyczyn, niektórych miejsc i niektórych gatunków.
Nie dotyczy to jednak ptaków w Europie.
Ptaki od dawna fascynują naukowców amatorów i profesjonalistów, a ścisła współpraca w całej Europie stworzyła głęboki zasób wiedzy na temat ich zwyczajów, potrzeb i liczebności.
Niektóre z najdłużej działających zbiorów danych tego rodzaju dotyczą ptaków, które przynajmniej przez część swojego życia żyją w Europie.
Dane te przedstawiają ponury obraz: szacuje się, że w ciągu ostatnich 40 lat z całkowitej populacji Europy ubyło 550 milionów ptaków.
Jest to szokująca statystyka, która mówi nam coś głębokiego o zerwanych relacjach ludzkości z naturą.
Naukowcy wiedzą, że różnorodność biologiczna znajduje się pod coraz większą presją, zwłaszcza ze względu na szybkie zmiany w sposobie użytkowania gruntów (na przykład z lasów na pola uprawne) i rosnące temperatury.
Jednak to, w jaki sposób różne gatunki reagują na te presje, które z nich są najważniejsze i w jaki sposób obrońcy przyrody mogą reagować, aby je złagodzić, pozostaje kwestią sporną.
Korzystając z wysokiej jakości danych na temat ptaków, w nowym artykule, który napisałem wraz z francuskimi naukowcami, przeanalizowano, w jaki sposób 170 gatunków ptaków zareagowało na presję wywieraną przez człowieka w Europie, wykorzystując dane zebrane w ponad 20 000 miejsc monitorowania w 28 krajach w ciągu 37 lat.
Odkryliśmy, że środki chemiczne stosowane w gospodarstwach rolnych do zwalczania owadów i roślin postrzeganych jako chwasty, które mogą zmniejszyć plony, pozbawiają wiele ptaków ich głównego źródła pożywienia i że jest to największa przyczyna ich spadku w całej Europie.
Przyjrzeliśmy się czterem głównym źródłom presji na populacje ptaków: intensyfikacji rolnictwa (mierzonej wysokim użyciem pestycydów i nawozów), zmianom klimatu i ich wpływowi na temperatury, zmianom w pokrywie leśnej i urbanizacji.
Nowoczesne metody uprawy były największą przyczyną spadku liczebności większości populacji ptaków – zwłaszcza tych, które żywią się owadami i innymi bezkręgowcami, takich jak jerzyki, pliszki żółte, muchołówki plamiste, trznadle i kląskawki.
Sposób, w jaki ptaki zareagowały na zmiany w pokrywie leśnej, urbanizacji i zmianach klimatu, był znacznie bardziej zmienny i zależny od gatunku.
W latach 1980-2016 liczebność pospolitych ptaków w Europie spadła o jedną czwartą.
Liczebność ptaków krajobrazu rolniczego spadła w tym okresie o ponad połowę.
Odnotowano również spadek liczebności zarówno ptaków leśnych, jak i miejskich, północnych, preferujących zimno, a nawet niektórych południowych, preferujących ciepło gatunków ptaków – choć ogólny trend w tej ostatniej grupie ptaków to stały wzrost.
Jednym z głównych wniosków płynących z badania jest to, że powszechne stosowanie pestycydów i nawozów w gospodarstwach rolnych jest najważniejszym czynnikiem powodującym spadek populacji ptaków w całej Europie.
Nie jest to wielkim zaskoczeniem – wiele badań dochodziło do takich wniosków. Jest to jednak pierwsze badanie, w którym przyjrzano się czynnikom spowodowanym przez człowieka, wykorzystując jedne z najlepszych dostępnych danych i nowoczesne metody statystyczne.
Praktyki rolnicze zaczęły się znacząco zmieniać po II wojnie światowej, gdy kraje wprowadziły środki mające na celu zwiększenie produkcji gospodarstw rolnych.
Jednak takie wysiłki mające na celu zwiększenie produkcji, w tym rosnące uzależnienie od pestycydów i nawozów, wiązały się ze znacznymi kosztami dla ptaków i innych dzikich zwierząt – a co najważniejsze, dla ogólnego stanu środowiska.
Niedawny brytyjski raport rządowy wykazał, że utrata różnorodności biologicznej, obok zmian klimatu, stanowi największe średnio- i długoterminowe zagrożenie dla krajowej produkcji żywności. Utrata bioróżnorodności ma konsekwencje dla społeczeństwa daleko wykraczające poza zagrożone gatunki.
Uważamy, że pestycydy i nawozy wpływają na ptaki głównie poprzez utratę pożywienia, choć te chemikalia mogą również bezpośrednio wpływać na ich zdrowie.
Pestycydy mają na celu zabijanie owadów i bezkręgowców, którymi żywią się ptaki.
Nawozy zmieniają rodzaj roślin rosnących w środowisku, często ze szkodą dla wielu różnych gatunków.
Bezkręgowce potrzebują tej roślinności jako pożywienia i schronienia, a ptaki również jej potrzebują – podobnie jak bezkręgowce.
Bezkręgowce są ważną częścią diety wielu gatunków ptaków, ale są paliwem rakietowym dla rosnących piskląt, które są motorem wzrostu populacji.
Bezkręgowce są szczególnie ważne w okresie lęgowym dla ponad 80% ptaków objętych naszym badaniem.
Dramatyczna utrata owadów, o której często słyszymy, wydaje się mieć głęboki wpływ na ptaki.
Pytanie brzmi, jak najlepiej na to zareagować.
Natura ma kłopoty na gruntach rolnych, a jednak rolnicy mogą być dużą częścią rozwiązania, jeśli będą wspierani przez odpowiednią politykę.
Potrzebujemy znacznie większego wsparcia dla przyjaznych naturze praktyk rolniczych i odejścia od rolnictwa zdominowanego przez pestycydy i nawozy nieorganiczne.
Byłoby to korzystne dla przyrody, rolników i produkcji żywności, dla klimatu, dla konsumentów – a wielu postępowych rolników jest liderem w tej dziedzinie.
Nasze wyniki pokazują również siłę nauki obywatelskiej i współpracy ponad granicami w celu rozwoju nauki i lepszego zrozumienia świata przyrody – oraz tego, jak zmienić sytuację.
Teraz potrzebujemy, aby rządy na całym świecie wspierały programy zarządzania gruntami, które nagradzają rolnictwo przyjazne naturze, takie jak zobowiązanie się do zarządzania co najmniej 10% gruntów rolnych dla przyrody, co z kolei pomoże utrzymać lub nawet zwiększyć plony z gospodarstw.
Potrzebujemy jednak również szerszej reformy systemu żywnościowego, w tym diet przyjaznych naturze.
Sprzedawcy detaliczni, dostawcy i przetwórcy mogą odegrać swoją rolę w zapewnieniu zdrowego środowiska, które może nas wyżywić i przywrócić przyrodę – ze wszystkimi korzyściami dla ludzi, jakie to przyniesie.
Źródło: IE