Misja SpaceX Crew-10 ma na celu powrót dwóch astronautów NASA, którzy przebywają na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) od czerwca.Czteroosobowa załoga przygotowała się do startu,ubierając się w specjalnym pomieszczeniu wśród zdjęć załogi Apollo i podróżując na stanowisko startowe samochodami Tesla z charakterystycznymi tablicami rejestracyjnymi.
Przed wylotem każdy astronauta przeszedł badanie lekarskie oraz został poinformowany przez przedstawicieli SpaceX i NASA.Tradycyjnie rozegrali również partię kart, aby odpędzić złą passę.Pierwotnie start był zaplanowany na środę, lecz problemy hydrauliczne na ziemi zmusiły do przełożenia misji.
Agencja NASA przewidywała 95-procentowe prawdopodobieństwo korzystnych warunków pogodowych w piątkowe popołudnie. Jedynym zmartwieniem były nieznaczne chmury kumulusowe. Start statku kosmicznego Dragon i rakiety Falcon 9 zaplanowano tuż po godzinie 19:00 z Kennedy Space Center.
Dowódcą misji jest Anne McClain, a pozostali członkowie to pilot Nichole Ayers oraz specjaliści misji Takuya Onishi i Kirill Peskov. Ich zadaniem będzie wymiana dotychczasowej załogi oraz sprowadzenie do domu astronautów Barry’ego ”Butcha” Wilmore’a i suni Williams, którzy utknęli na stacji z powodu problemów technicznych statku Starliner firmy Boeing.
Podczas pobytu na ISS astronauci przeprowadzą badania naukowe, pokażą nowe technologie oraz wykonają niezbędne prace konserwacyjne w warunkach mikrograwitacji. Statek Dragon, mierzący prawie 27 stóp wysokości, został zaprojektowany z możliwością przewozu do siedmiu pasażerów i będzie to jego dziesiąta operacyjna misja z ludźmi na pokładzie.