Albania jest bezpiecznym krajem i nie ma powodu, aby rutynowo oferować azyl albańskim wnioskodawcom, stwierdziła Komisja Spraw Wewnętrznych brytyjskiego parlamentu, ale ci, którzy pracują z uchodźcami i osobami ubiegającymi się o azyl, twierdzą, że kluczowe dowody zostały zignorowane.
Albania jest daleka od bezpiecznego kraju
W 2022 r. ponad jedna czwarta z 45 755 osób, które przepłynęły kanał La Manche na małych łodziach, pochodziła z Albanii, a większość z nich ubiegała się o azyl. W przeszłości ponad połowa wniosków o azyl składanych przez Albańczyków została zatwierdzona, a liczba ta wzrosła w wyniku odwołania.
Komisja stwierdziła jednak, że znalazła niewiele dowodów sugerujących, że wnioskodawcy są narażeni na znaczne ryzyko w swoim kraju, ponieważ nie jest on w stanie wojny i jest krajem kandydującym do przystąpienia do UE.
„Rozwój gospodarczy jest długoterminowym rozwiązaniem kryzysu emigracyjnego w Albanii, a rząd Wielkiej Brytanii powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby go wspomóc, w tym niedawne i mile widziane podwojenie potencjalnych inwestycji zagranicznych” – czytamy w raporcie.
Posłowie zauważyli jednak, że „bez wątpienia zdarzały się przypadki handlu obywatelami Albanii do Wielkiej Brytanii”. W odpowiedzi stwierdzili, że należy wprowadzić odpowiednie zabezpieczenia, aby zapewnić wsparcie wszystkim ofiarom powracającym do Albanii.
Zaproponowali również rządowi stworzenie wiz do pracy sezonowej w rolnictwie i budownictwie, aby dać większej liczbie Albańczyków szansę na pracę w Wielkiej Brytanii bez konieczności przeprawy przez kanał La Manche na małej łodzi.
David Neale, prawnik specjalizujący się w migracji Albańczyków, który dostarczył dowody komisji, powiedział, że raport był „bardzo rozczarowujący” i zignorował jego dowody na to, że wielu Albańczyków ucieka, aby uciec przed cyklem zemsty, który może zepchnąć rodziny przeciwko sobie przez pokolenia.
„W przeciwieństwie do twierdzeń komisji, Albania jest daleka od 'bezpiecznego kraju’, co wyraźnie zaznaczyłem w moich pisemnych zeznaniach. Jedną z głównych przyczyn ucieczki Albańczyków z Albanii są krwawe waśnie. Istniejące orzecznictwo dotyczące wytycznych krajowych jasno wskazuje, że państwo albańskie zasadniczo nie zapewnia odpowiedniej ochrony ofiarom krwawych waśni i moim zdaniem jest jasne, że dowody, na których opiera się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, są niewystarczające, aby uzasadnić odejście od tego”.
Daniel Sohege, dyrektor Stand For All i specjalista w dziedzinie międzynarodowego prawa uchodźczego, powiedział, że bycie w stanie wojny nie jest niezbędnym czynnikiem dla osób ubiegających się o azyl, dodając, że istnieje wiele powodów, dla których ludzie szukają ochrony.
„Ten raport po raz kolejny pokazuje, jak mało posłowie rozumieją rzeczywistość handlu ludźmi, w szczególności mężczyzn i chłopców. Albania wielokrotnie okazała się niebezpieczna dla wielu osób, w tym z powodu oficjalnego współudziału w handlu ludźmi” – napisał na Twitterze.
Lauren Starkey, działaczka na rzecz przeciwdziałania handlowi ludźmi, dodała: „Albania nie jest krajem niebezpiecznym dla wszystkich, ale nie jest też krajem bezpiecznym dla wszystkich. Sugerowanie, że jest inaczej, jest po prostu błędem”.
Powiedziała, że „Albania nie jest w stanie wojny. To prawda. Ale boryka się z wieloma złożonymi kwestiami społecznymi, politycznymi, gospodarczymi i historycznymi, które mogą prowadzić do ogromnego ryzyka dla niektórych obywateli. Handel ludźmi, waśnie, przemoc domowa i dyskryminacja grup mniejszościowych – to wszystko istnieje w Albanii”.
Zauważyła również, że handel ludźmi ma wpływ nie tylko na kobiety. W większym stopniu dotyka on mężczyzn i chłopców.
„Zarówno mężczyźni, jak i kobiety doznają ogromnej traumy w wyniku handlu ludźmi i oboje zasługują na ochronę i powrót do zdrowia. Mężczyźni są tak samo przerażeni perspektywą powrotu do swoich handlarzy, jak kobiety, a ich trauma jest nie mniej ważna” – powiedziała.
Władze w Tiranie rutynowo zaprzeczają istnieniu krwawych waśni, ale uważa się, że od 200 do 1600 rodzin żyje w cieniu wiszących nad nimi krwawych waśni. Zjawisko to zostało nawet potwierdzone przez wielu interesariuszy, z którymi przeprowadzono wywiady na potrzeby raportu rządu brytyjskiego przeprowadzonego w 2022 i 2023 r., ale mimo to zostało zignorowane we wnioskach posłów.
W latach 2022 i 2023 odnotowano zabójstwa powiązane z waśniami krwi.
Jeśli chodzi o osoby sprzedane do Wielkiej Brytanii, zwłaszcza kobiety, w przypadku powrotu do Albanii istnieje wysokie ryzyko, że zostaną całkowicie odcięte przez swoje rodziny.
Inne powody ubiegania się o azyl obejmują przemoc domową, piętnowanie społeczności LGBTQ i presję ze strony gangów przestępczych.
Źródło: Euractiv