Amnesty International potępiła „przyspieszony, niesprawiedliwy proces grupowy” Mohammada Mahdiego Karami i Seyyeda Mohammada Hosseiniego, który według niej nie przypominał „sensownego postępowania sądowego”.

W sobotę Iran wykonał egzekucję na dwóch mężczyznach za zabicie członka sił paramilitarnych podczas bezprecedensowych protestów wywołanych śmiercią w areszcie Mahsy Amini.
Ostatnie egzekucje podwajają liczbę egzekucji do czterech w związku z protestami, które przerodziły się w wezwania do zakończenia irańskiego reżimu duchownego.
W grudniu dwóch mężczyzn zostało skazanych na śmierć, co wywołało globalne oburzenie i nowe sankcje Zachodu wobec Iranu.
Sądowa agencja informacyjna Mizan Online w sobotę poinformowała, że „Mohammad Mahdi Karami i Seyyed Mohammad Hosseini, główni sprawcy zbrodni, która doprowadziła do męczeńskiej śmierci Ruhollaha Ajamiana, zostali powieszeni dziś rano”.
Sąd pierwszej instancji skazał obu mężczyzn na śmierć na początku grudnia.
We wtorek Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok kary śmierci, oskarżając ich o zabicie Ajamiana 3 listopada.
Ofiara należała do milicji Basij – powiązanej z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej.
Amnesty International potępiła „przyspieszony, niesprawiedliwy proces grupowy” obu mężczyzn, który, jak stwierdziła, nie przypominał „sensownego postępowania sądowego”.
Ojciec Mohammada Mehdi Karami powiedział irańskim mediom, że adwokat rodziny nie był w stanie uzyskać dostępu do akt sprawy jego syna.
Według organizacji Iran Human Rights (IHR) z siedzibą w Oslo, Karami miał 22 lata, a Hosseini 20lat.
Władze aresztowały tysiące osób w ramach fali demonstracji, które rozpoczęły się od wrześniowej śmierci w areszcie Kurdyjki Amini.
22-letnia Kurdyjka irańska została zatrzymana przez policję obyczajową za rzekome naruszenie reżimowego, surowego kodeksu ubioru kobiet.
Sądy skazały na śmierć 14 osób w związku z demonstracjami, według obliczeń AFP opartych na oficjalnych informacjach.