Prezydent Francji Emmanuel Macron przeprowadził krótką rozmowę telefoniczną z Donaldem Trumpem tuż przed spotkaniem europejskich przywódców w Paryżu. Rozmowa, określona jako „szczera”, trwała około 20 minut i miała miejsce w kontekście narastających obaw dotyczących globalnego bezpieczeństwa.Europejscy liderzy, w tym Olaf Scholz, Giorgia Meloni, pedro Sanchez, Keir Starmer, Mette Frederiksen, Donald Tusk i Dick Schoof, zgromadzili się na nieformalnym spotkaniu. Towarzyszyli im również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Antonio Costa oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
Kluczowym tematem rozmów były plany Trumpa dotyczące bezpośredniego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Europejskie mocarstwa obawiają się marginalizacji w procesie negocjacyjnym, który może mieć bezpośredni wpływ na ich sytuację geopolityczną.
Premier Donald Tusk wyraźnie podkreślił konieczność znaczącego zwiększenia wydatków obronnych przez państwa europejskie. Jego zdaniem jest to niezbędne wobec zmniejszającego się zaangażowania Stanów Zjednoczonych w zobowiązania wojskowe w regionie.