Czterogodzinny poród ma taki sam ślad CO2, jak przejechanie samochodem 1500 km, ale nie na tym oddziale położniczym
Gaz rozweselający jest bardzo silnym gazem cieplarnianym
Szpital Hvidovre, położony na przedmieściach kopenhaskiej metropolii, posiada największy oddział położniczy w całej Danii. Jest to również miejsce, gdzie przyszłe matki mogą otrzymać podtlenek azotu (N2O) jako środek znieczulający, aby pomóc w bólach porodowych.
W związku z tym szpital ogłosił, że w środę 8 lutego odsłonił specjalną i unikalną instalację, która pomaga rozkładać podtlenek azotu na neutralne gazy przed uwolnieniem ich do atmosfery, dzięki czemu cały proces jest zrównoważony i przyjazny dla klimatu.
Na początek niektórych może zastanawiać fakt, że gaz rozweselający jest środkiem znieczulającym podawanym kobietom rodzącym w szpitalu w Hvidovre. Rzeczywiście, przez dziesięć lat ta procedura medyczna była wstrzymana i nie była dostępna, dając władzom szansę na ustalenie, czy jest szkodliwa dla pacjentów i personelu.
Po ustaleniu, że podawanie podtlenku azotu jest bezpieczne, jego stosowanie miało zostać wznowione w 2021 roku, ale wtedy pandemia Covida ponownie je opóźniła, aż do teraz.
Jednak w międzyczasie, ze względu na rosnącą świadomość ekologiczną w Danii, należało rozważyć inny aspekt N2O – jego duży ślad węglowy. Mimo, że gaz rozweselający nie zawiera węgla, jest uważany za jeden z gazów cieplarnianych, które przyczyniają się do globalnego ocieplenia. Tak więc jego wpływ jest mierzony w porównaniu z bardziej powszechnym CO2.
Gaz rozweselający jest bardzo silnym gazem cieplarnianym, który wpływa na klimat 300 razy bardziej niż CO2. Dlatego ważne było dla nas sprawdzenie, czy możemy coś zrobić z instalacją, aby ograniczyć emisję w tym obszarze, i udało nam się to zrobić za pomocą urządzenia destrukcyjnego – wyjaśnił Jannick Rasmussen, kierownik działu właściwości zdrowotnych w regionie stołecznym.
N2O nie jest wchłaniany w organizmie, więc gdy pacjent ponownie wydycha gaz, jest on doprowadzany do destruktora przez wąż w masce. Tak zwany destruktor działa jak katalizator w samochodzie, rozkładając zużyty podtlenek azotu na substancje neutralne dla środowiska.
Zmniejszenie śladu węglowego jest więc znaczące, biorąc pod uwagę, że w szpitalu zużywa się rocznie 2 tony N2O, co odpowiadałoby 600 tonom CO2. Innymi słowy, 4-godzinny proces porodu jest równoważny przejechaniu samochodem 1.500 kilometrów przy użyciu N2O. Ale dzięki nowej placówce jest to teraz bliskie zeru.
Źródło: The Mayor