W stolicy Polski narasta poważny problem związany z transportem pacjentów do placówek medycznych. Sytuacja dotyczy zespołów ratownictwa medycznego, które napotykają coraz większe trudności w dowozie chorych do lokalnych szpitali.
Mazowiecki Urząd Województwa wskazuje, że jedną z głównych przyczyn jest dziesięciokrotny wzrost zachorowań na grypę w porównaniu do poprzedniego roku.Dyspozytorzy medyczni często zmuszeni są kierować karetki do placówek oddalonych nawet o sto kilometrów od Warszawy.
Według oficjalnych statystyk,od 1 do 16 stycznia odnotowano 10 transportów poza granice miasta. urząd zapewnia, że przed wysłaniem karetki do innej miejscowości brane są pod uwagę kluczowe czynniki, takie jak odległość i stan pacjenta.
Ratownicy medyczni sygnalizują poważne zagrożenie, szczególnie w kontekście potencjalnych masowych zdarzeń. Jeden z ratowników wskazuje, że całkowity czas jednej takiej podróży może wynosić nawet pięć godzin, co znacząco ogranicza możliwości udzielenia szybkiej pomocy.
Dodatkowym czynnikiem komplikującym sytuację jest ograniczenie działalności dwóch szpitali w centrum Warszawy. Mimo oficjalnych zapewnień, że przypadki są sporadyczne, środowisko medyczne postrzega problem jako coraz poważniejszy.