Agata Wróbel, dwukrotna medalistka olimpijska w podnoszeniu ciężarów, ujawniła poważne problemy zdrowotne, które znacząco wpłynęły na jej życie. Sportowniczka, która w przeszłości należała do światowej czołówki, obecnie zmaga się z poważnymi wyzwaniami.
Cztery lata temu u Wróbel zaczęły się pojawiać problemy ze wzrokiem. Przeszła kilka operacji, jednak lekarze stwierdzili, że okulary nie pomogą. Obecnie widzi bardzo słabo, co znacząco ogranicza jej samodzielność. Nie porusza się sama w nieznanych miejscach i ma trudności w rozpoznawaniu osób nawet z bliskiej odległości.
Jej stan zdrowia systematycznie się pogarsza. Oprócz problemów z widzeniem, zdiagnozowano u niej cukrzycę oraz polineuropatię, powodującą utratę czucia w stopach. Wielokrotnie doznawała upadków we własnym domu, co jeszcze bardziej komplikuje jej codzienne funkcjonowanie.Mieszkająca w okolicach Porąbki zawodniczka wraz z partnerem Colinem Andersonem przeżywa trudny okres. Partner, będący byłym zawodnikiem strongman, również zmaga się z problemami zdrowotnymi i utrzymuje rodzinę, prowadząc zajęcia języka angielskiego online.
Dodatkowo para boryka się z problemami mieszkaniowymi. Niedawno przeprowadzili się do domu, który okazał się zadłużony, przez co przez pewien czas pozostawali bez prądu i w trudnych warunkach. Obecnie intensywnie poszukują nowego lokum,mając nadzieję na spokojne miejsce z ogrodem dla ich sześciu psów.
Po upublicznieniu informacji o swojej sytuacji, Wróbel otrzymała wsparcie od Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Premier Donald Tusk zareagował na jej sytuację, oferując dożywotnią rentę. Sama sportowniczka podkreśla, że najbardziej zależy jej na powrocie do zdrowia i znalezieniu stabilnego miejsca do życia.