Departament Obrony Stanów Zjednoczonych (D.O.D.) stoi w obliczu poważnych pytań dotyczących swoich wydatków. Brak jasności w dokumentacji finansowej budzi obawy, ile środków mogło zostać przeznaczonych na badania nad wzmocnieniem funkcji w Chinach. Problematyczne jest również wskazanie odbiorców tych funduszy.
Spis treści
Nieznane wydatki D.O.D. na badania w Chinach
zaskoczyły wielu, gdy audyt wykazał brak precyzyjnych informacji na temat sum przekazanych na badania nad wzmacnianiem funkcji patogenów. Urzędnicy przyznali, że dokumentacja jest niekompletna, co budzi obawy o nadzór finansowy i przejrzystość działań. Śledztwo ma na celu zidentyfikowanie dokładnych kwot oraz celów finansowania, aby zapobiec przyszłym nieprawidłowościom.
Brak przejrzystości w finansowaniu badań na funkcjach
Departament Obrony Stanów Zjednoczonych (D.O.D.) znalazł się w centrum kontrowersji po ujawnieniu, że nie posiada dokładnych danych dotyczących kwot przekazanych Chin za badania nad funkcjami gain of function. Pomimo rosnącego zapotrzebowania na przejrzystość i odpowiedzialność w finansowaniu badań naukowych, brak szczegółowych informacji budzi poważne obawy wśród ekspertów oraz legislatorów.
Tajemnicze sumy wydane na ryzykowne eksperymenty
Departament Obrony USA nie potrafi dokładnie określić, ile środków zostało przekazane do Chin na badania nad funkcją zwiększania patogenów. Z dokumentów wynika, że miliony dolarów mogły trafić do chińskich laboratoriów, w ramach projektów mających na celu badanie wirusów. Trwająca analiza ma na celu wyjaśnienie, jak doszło do takiej sytuacji i jakie były ostateczne rezultaty tych kontrowersyjnych eksperymentów.